Tirreno-Adriatico

Podobnie jak to było na przestrzeni lat, reprezentacja Belgii będzie miała nie mały ból głowy na kogo postawić podczas światowego czempionatu. Greg Van Avermaet nie ukrywa, że chciałby mieć możliwość jazdy na własne konto.

Belgijski mistrz olimpijski ma za sobą bardzo dobry sezon. Mimo to, zawodnik na co dzień reprezentujący zespół BMC nie ma zamiaru zwalniać i liczy na dobry występ podczas zbliżających się mistrzostw świata. Nie jest jednak wiadome, czy nie będzie musiał zająć się pomocą Tomowi Boonenowi, który w ostatnim czasie jest w doskonałej dyspozycji. Sam zawodnik liczy jednak, że dostanie wolną rękę i będzie mógł pojechać na swoje konto.

Oczywiście Tom Boonen ma ogromne szanse w sprincie, lecz liczę, że także będę mógł powalczyć. Chciałbym dostać wolną rękę. Przede wszystkim spróbowałbym swoich sił w akcji zaczepnej, która niezależnie od ewentualnego powodzenia lub niepowodzenia sprawiłaby mi dużą frajdę. Jako Belgowie musimy poradzić sobie z presją i postarać się zdobyć tytuł na kilka różnych sposobów.

Przed światowym czempionatem, Van Avermaet wystartuje jeszcze w kanadyjskich jednodniówkach, które sprawdzą dyspozycje mistrza olimpijskiego z Rio. Niewykluczone, że wyścigi w Quebecku i Montrealu zadecydują o roli zawodnika BMC podczas mistrzostw świata.

Poprzedni artykułViviani i Nizzolo liderami Włochów na Mistrzostwa Świata w Doha
Następny artykuł21% – zapowiedź 17. etapu Vuelta a España 2016
Dziennikarz z wykształcenia i pasji. Oprócz kolarstwa kocha żużel, o którym pisze na portalu speedwaynews.pl. W wolnych chwilach bawi się w tłumacza, amatorsko jeździ i do późnych godzin nocnych gra półzawodowo w CS:GO.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
MGR
MGR

Van Avermaet mimo paru sukcesów jest przeciętnym kolarzem.