Po wycofaniu się Alberto Contadora z Tour de France Oleg Tinkov nadal nie ma na swoim koncie zwycięstwa w Wielkiej Pętli. Rosjanin zapowiada jednak, że jeszcze powróci do tego planu.
W wywiadzie dla portalu sporza.be Tinkov powiedział:
„Po kilku sezonach wrócę z nowym, dużym projektem. Nie udało się wygrać Tour de France, ale tak długo jak Chris Froome będzie się ścigać jest to niemożliwe. Poczekam do końca „ery Froome’a” i wrócę do peletonu. Jedna rzecz jest pewna – wrócę po to by wygrać Tour. Odpocznę kilka sezonów z moją rodziną w Rosji, ale wtedy wrócę z czymś nowym.”
Rosjanin pomimo tego, że nie udało się osiągnąć najważniejszego celu, jest jednak zadowolony z wyników osiągniętych podczas Touru.
„Jestem zadowolony z tego wyścigu. Jechaliśmy trzy dni w żółtej koszulce, wygraliśmy trzy etapy, a także koszulkę punktową i górską. Nie mogłem oczekiwać więcej po moim ostatnim Tourze.”
Tinkov opowiedział także o najbliższych planach swoich gwiazd – Sagan będzie startować w Igrzyskach Olimpijskich w MTB, a Alberto Contador najprawdopodobniej wystartuje w hiszpańskiej Vuelcie.
„Wartość Petera dla drużyny jest tak wielka, że nie musiał nawet pytać o start w Igrzyskach. To oznacza, że nie wystartuje we Vuelcie, ale to nie robi problemu. Z Alberto Contadorem będziemy mieć inne cele w Hiszpanii. Sagan pojedzie wyścigi w Kanadzie i też może tam wygrać. Może obroni tytuł mistrza świata? To byłoby całkiem fajne.”
– podsumowuje Rosjanin.
Źródło: cyclingnews.com
A o Majce się nie zająknął, więc Polak chyba u niego nie będzie jeździł, bo to kolarz na walkę o podia wielkich tourów.