Niepewna przyszłość ekipy Tinkoff może zaowocować przejściem braci Sagan i Macieja Bodnara do kazachskiej Astany.
Mistrz świata jest jednym z najbardziej łakomych kąsków na rynku transferowym od kiedy Oleg Tinkov potwierdził, że po sezonie 2016 odejdzie od sponsorowania grupy. Pierwsze informacje mówiły o tym, że Etixx-Quickstep może spróbować podpisać umowę z Saganem, by zapewnić sobie zastępstwo za Toma Boonena. Według cyclingnews Słowak może się skierować do Astany, gdzie zarabiałby aż 5 milionów euro na sezon, a duży udział w negocjacjach ma mieć firma Specialized wspierająca zarówno Tinkoff jak i Astanę.
Na razie jednak ciężko znaleźć potwierdzenie takich „rewelacji” – amerykański producent ma kontrakt na przyszły sezon jedynie z Etixx-Quickstep i wciąż negocjuje z Astaną. Być może częścią rozmów jest kolarz Tinkoff. Obie strony nie chcą jednak oficjalnie potwierdzić, że coś jest na rzeczy, a agent Sagana czeka do 1 sierpnia, a więc otwarcia okna transferowego.
Razem z Peterem Saganem do Kazachskiej ekipy mieliby przejść jego dwaj główni pomocnicy – brat Juraj oraz Maciej Bodnar.
Szkoda byłoby, gdyby Sagan przeszedł do Astany, bo nawet takiej fance Sagana jak ja, trudno byłoby kibicować mu, jako zawodnikowi tej ekipy postsowieckich dopingowiczów