Mistrz Norwegii wygrał przedostatni etap Tour of Norway. Liderem pozostał Pieter Weening.
Czwarty dzień zmagań w Norwegii przyniósł etap z Flå do Eggemoen o długości 174 kilometrów. Zwłaszcza na trzech rundach wokół Eggemoen mogło się dziać wiele ciekawego.
Już od samego startu ostrego rozpoczęły się ataki. Na czele kręciła siódemka w składzie: Reinardt Janse van Rensburg (Dimension Data), Yuma Koishi (Nippo – Vini Fantini), Richard Handley (One Pro Cycling), Reidar Bohlin Borgersen (Team Joker), Øivind Lukkedahl (Team Coop – ØsterHus), Sindre Eid Hermansen (Team FixIT.no) i Trond Trondsen (Team Sparebanken Sør).
Około 50km przed metą z czołówki odpadł Sindre Eid Hermansen. Pozostała piątka dzielnie utrzymywała się z przodu. Wtedy też do ataku ruszył mistrz Polski. Tomasz Marczyński (Lotto-Soudal) znalazł się na czele razem z Marco Marcato (Wanty-Groupe Gobert) i Markusem Hoelgaardem (Team Joker Byggtorget). Ich przewaga była niewielka, ale peleton długo nie mógł ich dogonić.
6km przed metą peleton tracił do harcowników 30 sekund. Wtedy też na samotny atak z grupy pościgowej zdecydował się Hoelgaard i dołączył do piątki. Na ostatnim podjeździe peleton bardzo mocno się podzielił, a do uciekinierów dojechali liderzy doprowadzeni tam przez Pietera Weeninga (Roompot-Oranje Peloton).
Na finiszu z jedenastoosobowej grupy najszybszy był Edvald Boasson Hagen (Dimension Data). Tomasz Marczyński przyjechał na 24. miejscu i stracił do Norwega 9 sekund. Liderem pozostał Pieter Weening.