Członek reprezentacji Niemiec do lat 23, Jonas Koch związał się dwuletnim kontraktem z ekipą ActiveJet Team. 22-latek wygrał w tym sezonie jeden z etapów oraz klasyfikację punktową Tour de l’Avenir.
– Jonas już przed rokiem rozmawiał z nami na temat transferu. Kilka tygodni temu wznowiliśmy rozmowy i doszliśmy do porozumienia. To młody zawodnik, bardzo ambitny i z dużym talentem. Był wyróżniającym się kolarzem wśród młodzieżowców i liczymy na jego dalszy rozwój w kolarskiej elicie – powiedział Piotr Kosmala, dyrektor sportowy ActiveJet Team.
Koch to jeden z najlepszych młodzieżowców w Niemczech. Startował w większości wyścigów dla zawodników do lat 23 z cyklu Pucharu Narodów, a także w młodzieżowych mistrzostwach świata w Richmond. Często ścigał się także w Polsce, gdzie w 2013 roku był 6. w wyścigu „Solidarności” i Olimpijczyków, wygrywając klasyfikację młodzieżową. 6. w Memoriale Henryka Łasaka, a także 8. w Karpackim Wyścigu Kurierów. Przed rokiem wygrał klasyfikację młodzieżową wyścigu Dookoła Mazowsza.
W tym roku największym sukcesem zawodnika Rad-Net Rose Team było zwycięstwo na etapie Tour de l’Avenir, gdzie wygrał także klasyfikację punktową. Ponadto zajął czwarte miejsce w mistrzostwach Niemiec do lat 23 i był 5. we włoskim wyścigu Coppa dei Laghi – Trofeo Almar z cyklu Pucharu Narodów U23.
– Jestem podekscytowany faktem, że zostanę członkiem tego zespołu. Podpisanie zawodowego kontraktu dużo dla mnie znaczy, to był mój główny cel na ten sezon. ActiveJet to zespół prowadzony w sposób profesjonalny, gdzie będę miał możliwość dalszego rozwoju i podniesienia swojego poziomu sportowego. Będę wspierał kolegów z ekipy, a gdy nadarzy się okazja na indywidualny sukces, zrobię wszystko aby ją wykorzystać – dodał Koch.
Źródło + Foto: ActiveJet Team
Wiadomo że nikt nie będzie kazał brać młodych zdolnych Polaków do naszych zespołów których chyba będzie tylko trzy ale niech nasz kochany PZKol zastanowi się co zrobić z kilkudziesięcioma juniorami przechodzącymi do orlika gdzie mają się ścigać. 80% zakończy przygodę z rowerem bo większość klubów szkoli do juniora. A takie zespoły jak Mostostal, Chrobry, Warmia mają i tak ciężko by swoim zawodnikom dać jakieś stypendium. No ale prezes szczęśliwy bo kolarstwo się rozwija… Co będzie jak Majka, Kwiatkowski itd. zakończą kariery?