Zwycięzca królewskiego etapu w Bukowinie Tatrzańskiej – Sergio Henao (Team Sky) krótko odpowiadał na pytania dziennikarzy.

Jak byś porównał wczorajszy i dzisiejszy etap?

Wczoraj było jednak trochę łatwiej. Dzisiaj wspinaczki były sztywniejsze, mniej płaskich odcinków. Wciąż góra-dół, góra-dół. Wszystko pogarszała bardzo wysoka temperatura.

Jak się czujesz przed jutrzejszą czasówką?

Bardzo dobrze, w jeździe na czas jestem dość silny. Czołówka mieści się w 27 sekundach, więc cały wyścig skończy się na minimalnych różnicach. Moim jedynym celem jest zwycięstwo w Tour de Pologne.

Skąd tak duża praca w peletonie? Od początku jechaliście po zwycięstwo?

Tak, już od początku etapu wierzyliśmy w wygraną. Drużyna była dziś bardzo mocna, chcę podziękować zwłaszcza Mikelowi Nieve. Plan był taki, że w końcówce w czołówce będziemy my dwaj i Mikel pojedzie do przodu, by zmęczyć rywali. Gdy moja grupa dogoniła ucieczkę Nieve, ja kontratakowałem po zwycięstwo na etapie i w klasyfikacji generalnej.

Z Bukowiny Tatrzańskiej – Michał Kapusta

Poprzedni artykułPaweł Poljański: „Wczoraj się dowiedziałem, że przede mną jeszcze wiele, wiele nauki.”
Następny artykułTour of Denmark: Christopher Juul-Jensen liderem przed ostatnim dniem
Menedżer sportu, fotograf. Zajmuje się sprzętem, relacjami na żywo i wiadomościami. Miłośnik wszystkiego co słodkie, w wolnym czasie lubi wyskoczyć na rower żeby poudawać, że poważnie trenuje.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments