Była akcja, jest reakcja. Rząd holenderski oraz burmistrz Rotterdamu szukają możliwości powstrzymania strajku policjantów podczas pierwszych dwóch etapów Tour de France, które odbędą się w Holandii.
Minister sprawiedliwości Ard van der Steur oraz burmistrz Rotterdamu Ahmed Aboutaleb zapytali się sądu o możliwość zatrzymania akcji protestacyjnej policjantów. Stróże prawa domagają się podwyżki pensji i zapowiadają kontrole drogowe samochodów z karawany reklamowej, która jedzie przed kolarzami w kolumnie wyścigu. Te kontrole mają doprowadzić do zatrzymania zawodników.
„Potępiam tę akcję i uważam ją za niezrozumiałą. Szkoda, że takie wydarzenie, śledzone przez tylu fanów kolarstwa, ma być wykorzystane do takiej akcji. Kibicuję policjantom w walce o lepsze warunki pracy, ale uważam, że nie powinni walczyć w taki sposób.”
– tak sprawę komentuje burmistrz Rotterdamu Ahmed Aboutaleb.
Przypomnijmy, że policjanci domagają się wzrostu płac o 3,3%, lepiej płatnych nadgodzin oraz dodatku należącego im się z powodu reorganizacji policji.
Źródło + foto: velonews.com