Remy Mertz (ColorCode – Aquality Project) sięgnął po ostatnie etapowe zwycięstwo w 7. po reaktywacji edycji Karpackiego Wyścigu Kurierów. Triumfatorem końcowej klasyfikacji generalnej LOTTO został natomiast Tim Ariesen z dobrze znanej karpackiej publiczności ekipy Jo Piels, stając się tym samym już trzecim kolarzem holenderskiej drużyny stającym na najwyższym stopniu podium KWK.
Ostatniego dnia tegorocznego Karpackiego Wyścigu Kurierów peleton zawitał do położonego na Węgrzech Veszprem, gdzie wyznaczono zarówno start, jak i metę 5. etapu. Trasa niedzielnego odcinka poprowadziła kolarzy po niezwykle malowniczej okolicy Balatonu, największego węgierskiego jeziora. Wzdłuż szosy rozciągły się na przemian zielone lasy i żółte pola rzepaku.
Taki krajobraz najwyraźniej na tyle uspokoił peleton, że ten bez marudzenia wypuścił niedługo po starcie 16-osobową ucieczkę, do której załapali się m.in. Florian Schipglinder (Tirol Cycling Team), Twan Brusselman, Adriaan Janssen i Tim Ariesen (wszyscy trzej Cycling Team Jo Piels), Jakub Kaczmarek i Patryk Stos (obaj CCC Sprandi Polkowice), Jan Brockhoff (AWT Greenway), Moritz Backofen (Team Stolting), Michael Kukrle (Favorit Brno) oraz Massimo Vanderaerden i Dries van Gestel (obaj Lotto Soudal U23). Należy odnotować, że van Gestel w klasyfikacji generalnej LOTTO tracił przed startem zaledwie 7 sekund do lidera Alvaro Cuadrosa (AWT Greenway), a na etapie na zawodników czekały dwie lotne premie Janom, na których do zebrania były bonifikaty czasowe. To zapowiadało zaciętą walkę o sekundy.
Pierwszy lotny sprint wygrał jadący w czołówce lider klasyfikacji sprinterskiej Janom, Tim Ariesen, finiszując przed Brockhoffem, który odrobił tym samym 2 z 14 sekund, jakie w generalce tracił do teamowego kolegi – Alvaro Cuadrosa. Przewaga czołówki nad peletonem wynosiła w tym momencie półtorej minuty i zaczęła nieco maleć. Taki obrót spraw natychmiast zmobilizował uciekinierów, którzy mocniej docisnęli na pedały i znów nieco ustabilizowali różnicę.
Niestety, pogoda kolarzy dziś nie rozpieszczała i choć jeszcze wczoraj nad Veszprem górowało piękne słońce, etap przyszło im rozgrywać w chłodzie i deszczu. Mimo takich warunków atmosferycznych kolarze rwali się do rywalizacji i także na drugiej lotnej premii Janom rozegrała się zacięta walka o sekundy, którą wygrał Brockhoff przed Ariesenem i Kukrle. Chwilę później, na 72. kilometrze, czołówka minęła natomiast jedyną tego dnia premię górską Tauron, na której komplet punktów zapisał na swoim koncie Patryk Stosz. Różnica ucieczki nad peletonem utrzymywała się na poziomie minuty.
Przez chwilę wydawało się, że po rozegraniu wszystkich trzech premii, grupa zasadnicza dojdzie czołówkę, ale niewielka przewaga utrzymała się do samego końca i to harcownicy między sobą rozegrali finisz. Niestety, nie obyło się bez kraks na mokrej szosie, które wpłynęły na końcowe wyniki. W ciężkiej końcówce wiodącej lekko pod górę najlepiej spisał się Remy Mertz (ColorCode – Aquality Project), sięgając po etapowe zwycięstwo i pokonując na kresce Adriaana Janssena (Cycling Team Jo Piels) i Patryk Stosz (CCC Sprandi Polkowice).
W końcowej klasyfikacji generalnej LOTTO doszło do zmiany lidera, co oznacza, że po zwycięstwo w wyścigu sięgnął ostatecznie jeden z najbardziej aktywnych zawodników KWK, Tim Ariesen z Jo Piels. Warto zaznaczyć, że po Maurtisie Lammertinku i Stefanie Putsmie to już trzeci kolarz tej drużyny, który triumfuje w Karpackim. Obok niego na podium stanęli Alvaro Cuadros (AWT Greenway) i Dries van Gestel (Lotto Soudal U23).
Zwycięzcy klasyfikacji Karpackiego Wyścigu Kurierów 2015:
Klasyfikacja generalna LOTTO: Tim Ariesen (Cycling Team Jo Piels)
Klasyfikacja punktowa Tipos: Dires van Gestel (Lotto Soudal U23)
Klasyfikacja górska Tauron: Michael Kukrle (Favorit Brno)
Klasyfikacja sprinterska Janom: Tim Ariesen (Cycling Team Jo Piels)
Klasyfikacja zawodników 19-20 lat Nutrogenmuvek: Alvaro Cuadros (AWT Greenway)
Klasyfikacja awansujących Gaz System: Alberto Marango (Delio Gallina Colosio)
Najlepsza drużyna wyścigu: Cycling Team Jo Piels
