Giacomo Nizzolo (Trek Factory Racing) po finiszu z przerzedzonego peletonu, został zwycięzcą GP Nobili Rubinetterie. Bardzo ładnie pojechali kolarze CCC Sprandi. Bole był piąty.
Włoski klasyk liczył 187 kilometrów, w ucieczkę dnia zabrało się aż 28 zawodników, wśród nich dwóch „pomarańczowych”: mistrz Polski Bartłomiej Matysiak oraz Adrian Kurek. Ich przewaga oscylowała w okolicach trzech minut, a peleton napędzany przez kolarzy Trek Factory Racing oraz Katiuszy wchłonął ich na 40 kilometrów przez finiszem.
W końcówce próbowali się jeszcze oderwać Alejandro Valverde (Movistar) oraz Davide Rebellin (CCC Sprandi Polkowice). Utytułowany duet nie wypracował większej przewagi i o losach wyścigu rozstrzygnął finisz z okrojonego peletonu.
Najwięcej sił zachował Nizzolo, który na kresce pokonał swojego rodaka Simone Ponzi (Southeast). Trzeci finiszował Marco Haller (Katiusza).
Po raz kolejny z bardzo dobrej strony pokazał się Grega Bole, który finiszował piąty!
Wyniki GP Nobili:
1. Giacomo Nizzolo (Trek Factory Racing)
2. Simone Ponzi (Southeast)
3. Marco Haller (Katusha)
4. Juan Jose Lobato (Movistar Team)
5. Grega Bole (CCC Sprandi Polkowice)
6. Oscar Gatto (Androni Giocattoli)
7. Iuri Filosi (Nippo-Vini Fantini)
8. Matteo Montaguti (Ag2r La Mondiale
Foto: CCC Sprandi