GP Costa degli Etruschi

Słoweniec, który ostatnie cztery sezony spędził w Bahrain – McLaren, wciąż nie ma podpisanego kontraktu na rok 2021 z żadną ekipą.

Doświadczony Grega Bole, który w przeszłości reprezentował barwy takich drużyn, jak CCC Sprandi Polkowice, Lampre – ISD czy Nippo – Vini Fantini, nie znalazł jeszcze drużyny na sezon 2021. Mimo że większość ekip zamknęło już swoje składy, Bole nie traci nadziei.

– Liczę na to, że będę mógł kontynuować swoją karierę, choć na razie nie mam jeszcze zespołu. Myślę, że nie zostało mi zbyt wiele czasu. Aktualnie przebywam w Dubaju, gdzie staram się trenować. Problem polega na tym, że z powodu koronawirusa nie mogę niczego zdziałać w Słowenii

– mówił Bole w wywiadzie dla WielerFlits.nl.

W tym sezonie Grega Bole zajmował miejsca w czołowej dziesiątce mistrzostw Słowenii ze startu wspólnego i w indywidualnej jeździe na czas, a także finiszował na siódmej pozycji podczas ostatniego etapu Czech Cycling Tour. Jego największymi sukcesami są zwycięstwa w GP Ouest France – Tour de Korea, triumfy na etapach Criterium du Dauphine, Tour of Qinghai Lake i Tour de Slovenie oraz drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de Pologne.

Oprócz Słoweńca oficjalnie na sezon 2021 drużyny nie mają tacy zawodnicy, jak Michał Paluta, Jay McCarthy, Guillaume van Keirsbulck, Julien Vermote czy Mihkel Raim.

Poprzedni artykułSheyla Gutiérrez wraca do peletonu po problemach zdrowotnych
Następny artykułYana Seel: „Mam nadzieję, że zatrzymamy Alexandra Vlasova w zespole”
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments