Chociaż nazwisko Alberto Contadora nie znalazło się na liście świadków w raporcie CIRC, to Hiszpan przyznał na konferencji prasowej poprzedzającej Tirreno – Adriatico, że spotkał się ze śledczymi.
„To było ciekawe doświadczenie. W moim przypadku to oni się ze mną skontaktowali i byłem szczęśliwy że mogłem im pomóc, dla dobra sportu który kocham i który jest moją pasją.”
Lider drużyny Bjarne Riisa stwierdził, że był zaskoczony nagłówkami, które mówiły o jakichś nowych informacjach dotyczących UCI, bo „w rzeczywistości to są wszystko stare dane, o których wszyscy już wiedzieli”. El Pistolero powiedział, że czytał raport CIRC i uważa go za krok w dobrą stronę dla kolarstwa.
Zwycięzca ubiegłorocznego Tour de France, Vincenzo Nibali, wypowiadał się na temat raportu dość lakonicznie: „Nie czytałem nic na ten temat. Nie wiem, czy ktoś powinien się jeszcze na ten temat wypowiadać. Jestem niedoinformowany.” Podobnie zachował się Fabian Cancellara- „może spojrzę na te 200 stron po sezonie, teraz nie mam na to czasu„.
Contador został zawieszony za zbyt wysoki poziom clenbuterolu w trakcie Tour de France w 2010 roku, a zwycięstwo w tym wyścigu zostało mu później odebrane. Zawodnik Tinkoff – Saxo był jednym z tych, którzy pragnęli pozostać anonimowymi. Jedynym z aktywnych wciąż zawodników, który widnieje na liście jest Chris Froome.
Kuba Szymański
Foto: Tinkoff-Saxo