AstanaUCI znów zajmie się licencją Astany i zastanowi się, czy kazachska drużyna zasługuje na miejsce w gronie ekip WorldTour. 

Sprawa powinna rozstrzygnąć się w ciągu najbliższych miesięcy, a wszystko przez cztery wpadki dopingowe zawodników Astany i kontynentalnego oddziału tej drużyny w minionym sezonie. Na EPO wpadli bracia Iglińscy, a na sterydach Victor Okishev oraz Ilya Davidenok. Dodatkowo ten ostatni był stażystą w pierwszym zespole Alexandra Vinokourova.

Wszystkie przypadki przelały czarę goryczy i UCI raz jeszcze sprawdzi politykę antydopingową Astany i przemyśli, czy zespół w którym ściga się m.in Vincenzo Nibali zasługuje na licencję WorldTour.

Przez dopingowe procedery swoich kolarzy, Astana nie pojechała w tym sezonie w Tour of Bejing. Zgodnie z przepisami MPCC (Ruch na rzecz czystego kolarstwa), kiedy w zespole należącym do tej organizacji zostaną wykryte dwa pozytywne testy w przedziale dwunastu miesięcy, ekipa musi wstrzymać się od startów przez osiem dni.

 

Foto: bettiniphoto.net

Andrzej Gucwa

Poprzedni artykuł„W ogniu pytań”: Alicja Ratajczak
Następny artykułPaweł Cieślik zostaje w Bauknecht-Author
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments