boleJak informuje kierownictwo Professional Cycling Team CCC, w dniu dzisiejszym został podpisany kontrakt ze słoweńskim kolarzem, Grega Bole.

Po podpisaniu kontraktu ze Stefanem Schumacherem, do ekipy „pomarańczowych” kolarzy z Polkowic trafia kolejny zawodnik z zagranicy. Jest nim Greg Bole, kolarz ścigający się w sezonie 2014 w prokontynentalnej włoskiej ekipie Vini Fantini-Nippo.

Karierę kolarską rozpoczął w 2005 roku, startując przez trzy lata w słoweńskiej ekipie Sava. Już wtedy pojawiły się na jego koncie pierwsze sukcesy. Wygrał m.in. wyścig Dookoła Chorwacji, etapy w wyścigach: Tour of Slovakia, The Paths of King Nikola, Giro del Friuli a także triumfował w  Liege-Bastogne-Liege Espoirs. W 2008 roku, będąc zawodnikiem ekipy Adria Mobil wygrał wyścig kat.1.1,GP Kranj (Słowenia).

W 2009 roku podpisał swój pierwszy kontrakt zawodowy. Będąc zawodnikiem ekipy Amica Chips-Knauf wygrał  m.in. Gran Premio Nobii Rubinetterie, etap na wyścigu Vuelata a Asturias a także zajął 2.miejsce  w wyścigu Tour of Hainan.

Od 2010 roku zostaje zawodnikiem ekipy Word Tour – Lampre, w której spędza trzy sezony, odnosząc swoje największe sukcesy. Wygrywa etapy na wyścigu Dookoła Słowenii oraz Criterium du Dauphine. Nasz narodowy wyścig, Tour de Pologne kończy na 2.miejscu. W 2011 roku zostaje mistrzem Słowenii w wyścigu ze startu wspólnego i wygrywa prestiżowy wyścig  GP Quest-France.

Po zakończonym kontrakcie w ekipie Lampre, trafia na rok do Vacansolei-DCM, po rozwiązaniu której znajduje zatrudnienie w  prokontynentalnej włoskiej ekipie Vini Fantini-Nippo.

W obecnym sezonie, Greg Bole odnotował na swoim koncie kolejne sukcesy. Został zwycięzcą 1.etapu wyścigu Szlakiem Grodów Piastowskich, gdzie na finiszu w Dzierżoniowie pokonał m.in. Davide Rebellina. Wygrał również etap na wyścigu Tour of Qinghai Lake.  Na wysokim, 2.miejscu w klasyfikacji generalnej ukończył wyścigi: Tour of Japan i Circuit des Ardennes zostając jednocześnie zwycięzcą klasyfikacji punktowej. W jesiennych włoskich klasykach: Memoriał Marco Pantaniego i Copa Agostini zajął również 2.miejsce.

Greg Bole podpisał z ekipą “pomarańczowych” jednoroczny kontrakt.

 

Informacja prasowa

Foto:bettiniphoto.net

Poprzedni artykułPrzygotuj się do sezonu 2015
Następny artykułTrudniejszy wyścig Ruta del Sol
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
9 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Guzi team
Guzi team

A do Sylwka dzwonili?

edek
edek

CCC = dom spokojnej starości dla obcokrajowców ???

Krzysiek
Krzysiek

Akurat Grega ma 29 czyli wchodzi w swoje najlepsze lata do ścigania a coś juz tam jednak wygrywał w przeszłości. Dobry, doswiadczony i mocny zawodnik jakiego CCC z pewnością potrzebuje na mocno obsadzane wyscigi typu Tour de Pologne i inne World Tourowe z dziką karta. Ja myślę, że to dobry ruch.

edek
edek

ale nie koksował ! a to przecież oblig dla cudzoziemców z CCC…

Guzi team
Guzi team

Pomocnika w góry nie mają.

Zbig
Zbig

Kolejny antypolski krok Piotra Wadeckiego!

jerzyk
jerzyk

Jak nie ma zawodnikow z Polski na poziomie , to Wadecki sciaga z zachodu . Jest rozliczany z wynikow .

Sylwas nadaje sie tylko na pomocnika dla typowych gorali na wielkie tury . A w CCC nie ma takiej potrzeby aby Go zatrudnic.

rebe
rebe

Jak ktoś się uprze i nie lubi Wadeckiego to może wszystko napisać , nawet to , że stał w Smoleńsku w charakterze feralnej brzozy . Ja lubię i cenię .
Gość wzmacnia ekipę dokładając doświadczonego i dobrego zawodnika , korzyść obustronna , a jakoś nie widzę tłumów krajowych zawodników na takim poziomie .
P.s. Korzyści wspólnej jazdy Paterskiego i Rebellina są bezdyskusyjne .

tubi
tubi

a kogo z Polski ma wziąć ? Wziął najlepszych młodych. Bole jest w dobrym wieku i to jest wzmocnienie ale Schumacher to już nie wiem a piszecie o Szmydzie a nieraz były wywiady z p. Sylwestrem sugerujące ze z selekcjonerem mu nie po drodze gdy nie był wybierany do kadry być może to tylko moje domysły. Dyrektor grupy wybiera takich zawodników jakich chce i ze tego jest rozliczany tak jak napisał „jerzyk”. Nie zawsze wyniki są najważniejsze.