michał kwiatkowskiJest oficjalne potwierdzenie drużyny Omega Pharma – Quick Step. Mistrz świata Michał Kwiatkowski po raz pierwszy zaprezentuje się w tęczowej koszulce w Il Lombardia. 

„Flowerman” udzielił krótkiej wypowiedzi oficjalnej stronie internetowej Omegi, w której opowiedział o tym, co działo się po niedzieli oraz o tym, jakie cele stawia sobie przed wyścigiem w Lombardii.

– Ostatnie dni były nieco zwariowane. Wróciłem do domu po fantastycznym powitaniu na lotnisku w Warszawie. Byli tam moja rodzina i dziewczyna oraz wielu dziennikarzy i fanów. Było bardzo miłe zobaczyć tyle ludzi i przekonać się, że kolarstwo stało się w Polsce tak popularne. Szczerze mówiąc wciąż nie mogę uwierzyć, że to zrobiłem, ciągle jestem w szoku. Kiedy myślę o tym, co działo się po wyścigu, jestem zagubiony, bo to wszystko było niesamowite. Ostatnie dni mojego życia były kompletnie inne. Z tego, że jestem mistrzem świata pewnie zdam sobie sprawę dopiero wtedy, gdy założę tęczową koszulkę w Lombardii. 

– Jeżeli chodzi o sam wyścig, to nigdy dotąd nie udało mi się go ukończyć. W zeszłym roku byłem chory, więc mam nadzieję, że teraz  w tęczowej koszulce, pojadę lepiej (śmiech). Dla mnie osobiście to wielki zaszczyt po raz pierwszy założyć ten trykot w takim monumencie. Nie wiem na co mnie stać po tych emocjonujących dniach, ale zrobię wszystko, by uczcić ten moment. 

Michałowi Kwiatkowskiemu będą towarzyszyli: Carlos Verona, Gianluca Brambilla, Julian Alaphilippe, Michał Gołaś, Pieter Serry, Rigoberto Uran, Wout Poels.

Foto: bettiniphoto.net

Marta Wiśniewska

Poprzedni artykułKaruzela transferowa w ekipach kobiecych 2014/2015
Następny artykułAgnieszka Skalniak dla naszosie.pl: „Mam w sobie ogromna wolę walki”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.