Paulina Brzeźna-BetnkowskaPaulina Brzeźna-Betnkowska na Mistrzostwach Polski w Sobótce i Zawonii, jak co roku wystartuje w roli faworytki do medalu w wyścigu kobiet.

Już drugi sezon z rzędu, liderka ekipy TKK Pacyfic Toruń będzie walczyła o medale MP na własnym terenie. Na pytanie o to, czy czuje większą presję porównując tegoroczne mistrzostwa do tych z roku ubiegłego – odpowiedziała. „Większej na pewno nie, bo na przykładzie zeszłego roku przekonałam się, że jak się za bardzo chce – to nie wychodzi. Dlatego w tym roku do mistrzostw podchodzę jak do każdego innego wyścigu. Będę chciała pojechać dobry wyścig i tyle. Na mecie chce być zadowolona z siebie i z mojej drużyny”.

Zapytaliśmy Paulinę także o to, czy biorąc pod uwagę wysoką formę takich zawodniczek jak: Bujak, Niewiadoma, Pawłowska, Plichta oraz ekipy LKS Atom Boxmet Dzierżoniów, zgodzi się ze stwierdzeniem, że będą to najciekawsze mistrzostwa kobiet od wielu lat. „Myślę, że każda z wymienionych dziewczyn i jeszcze kilka, które nie zostały tu wymienione, mają szansę powalczyć o tytuł mistrzyni kraju”, powiedziała dyplomatycznie.

„Nie zgadzam się jednak ze stwierdzeniem, że będą to najbardziej ciekawe MP kobiet od lat bo uważam, że każde były ciekawe. Jak porównasz listę startową z zeszłego roku i tego to zauważysz, że prawie niczym one się nie różnią od siebie. Co roku pojawia się ktoś nowy, ktoś inny odchodzi i co roku jest interesująco”, dodała.

Triumfatorka tegorocznego wyścigu Gracia Orlova, ocenia także newralgiczny moment na trasie mistrzowskiej rundy w Sobótce. „Podjazd pod Przełęcz Tąpadła, akurat od strony którą podjeżdżamy na mistrzostwach jest najłatwiejszy, ale nie zmienia to faktu, iż przy wielokrotnym jego pokonywaniu „wchodzi” w nogi. Cała runda jest ciekawa zarówno pod względem konfiguracji jak i krajobrazu. Niemal całe moje kolarskie życie spędziłam trenując na rundach wokół Ślęży i gwarantuję, że runda ta jest ciężka i wymagająca. Już na pewno nie będzie łatwo w przypadku prawdziwego ścigania”.

Sezon nie kończy się oczywiście na dolnośląskiej imprezie, dlatego Paulina po MP koncentruje się na kolejnym, bardzo ważnym celu. „Po Mistrzostwach Polski mamy w planie kilka startów zagranicznych tak żeby jak najlepiej przygotować się do mistrzostw świata, które nadal są dla mnie największym priorytetem”, zakończyła.

 

Andrzej Gucwa

Poprzedni artykułDookoła Słowenii: Michael Matthews wygrywa czasówkę
Następny artykułLiam Bertazzo otwiera Tour de Serbie 2014. Kirpsza ósmy.
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments