Sylwester SzmydZauważyłem, że TdP jest mi bliższy Wielkich Tourów niż inne „tygodniówki”.

Nie lubię po prostu jak się kończy. Lubię ten wyścig, nie dla trasy czy samej charakterystyki wyścigu ale dlatego, że jest dobrze zorganizowany świętem kolarskim w Polsce. Wyścigiem przyciągającym tysiące Polaków na drogi, jedyna okazja dla mnie by się ścigać w kraju.

I kibice, tym dziękuję za wsparcie, mimo mojego kiepskiego sezonu dopingujących mimo to na trasie, szczególnie w Bukowinie. Ludziom którzy codziennie na mnie czekali pod autobusem tak na starcie jak i mecie.

Od dziś już Burgos, cały dzień ciągnąłem i na 7 km do mety złapałem gumę, ale odczucia już dużo lepsze.

Źródło: www.sylwesterszmyd.pl

Poprzedni artykułFumiyuki Beppu podpisał kontrakt z Trek Bicycle
Następny artykułPodsumowanie 70 Tour de Pologne (video)
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments