lemondGreg LeMond, trzykrotny zwycięzca Tour de France, w rozmowie z francuską telewizją RMC Sport przyznał, że Chris Froome ma już pewne zwycięstwo w setnej edycji Tour de France.

Zdaniem LeMonda tylko seria niesamowitych przypadków może pozbawić Brytyjczyka celebracji na Polach Elizejskich.

On jest bardzo silny. Co prawda ciągle może przydarzyć mu się słabszy dzień, ale wątpie w to. W 1986 roku, podczas mojego pierwszego tryumfu w Tourze, nie miałem słabszych dni… Teraz z przewagą ponad 4 minut nad Bauke Mollemą (Belkin), Chris Froome jest w idealnej pozycji do zwycięstwa.

Wspaniała jazda Froome’a na 15. etapie była jednak przyczyną internetowych oskarżeń o doping. Zdaniem ekipy Sky i samego kolarza tak dobra jazda jest tylko i wyłącznie zasługą naturalnych zdolności i treningu.

LeMond jest tego samego zdania co szefostwo Brytyjskiej ekipy. Na pytanie o podejrzenia rzucane pod adresem Froome’a Amerykanin odpowiedział: – Ludzie patrzą teraz na moc kolarza w Wattach lub na pułap tlenowy i każdy jest inny. Nie można porównać obecnego kolarstwa do tego, co było wcześniej. Nie lubię, gdy ludzie zadają mi takie pytania, chcę wierzyć w to, co widzę. Można osiągać spektakularne sukcesy bez dopingu.

 

Foto:bettiniphoto.net

Sikor

Poprzedni artykułEvans wykończony podjazdem pod Mont Ventoux
Następny artykułFroome: Nie oszukuje, koniec historii
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Seba
Seba

LeMond! Chwała ci za mądre słowa!

Bo
Bo

Chcę w to wierzyć tak jak LeMond. Oby się tylko za parę lat nie okazało, że doping genetyczny jednak był ://