Drużyna Omega Pharma – Quick Step dzięki zwycięstwom etapowym oraz długiej jeździe Michała Kwiatkowskiego w białej koszulce najlepszego młodzieżowca – prowadzi w klasyfikacji zarobków setnej odsłony Tour de France.
Belgijska drużyna na trasie tegorocznej Wielkiej Pętli, zarobiła już 82.740 euro. To prawie dwa razy więcej od drugiego w klasyfikacji zespołu Cannondale. Na szarym końcu z dorobkiem 4.530 euro znajduje się Cofidis.
Klasyfikacja:
Omega Pharma-Quick Step 82.740 euro
Cannondale 41.440
Sky 40.950
Movistar Team 38.000
Orica-GreenEdge 36.410
Vacansoleil-DCM 35.080
Team Argos-Shimano 34.800
Lotto-Belisol 24.630
RadioShack-Leopard 18.720
Garmin-Sharp 17.360
Team Europcar 16.700
Ag2r La Mondiale 15.910
Team Saxo-Tinkoff 15.470
Katusha 13.810
Belkin 12.440
Sojasun 10.420
Euskaltel-Euskadi 8.440
Astana 8.290
BMC Racing Team 6.690
Lampre-Merida 6.450
FDJ.fr 4.540
Cofidis 4.530
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej
Ale żałosne zarobki są w kolarstwie…
Ja wiem czy żałosne. Weź pod uwagę, że to są zarobki za poszczególne etapy. Pewnie znakomita większość puli nagród jest ulokowana w klasyfikacjach i zostanie uwzględniona dopiero po ukończeniu wyścigu. W związku z tym na koniec powinno być kilka ekip, które wyciągną po kilkaset tysięcy euro.
Wiadomo. Dorobią się tutaj tylko najlepsi. Ale z drugiej strony trudno oczekiwać, że za sam udział ktoś zapłaci jakieś bajońskie sumy.
Sport strasznie niedoceniany Omega cały zespół zarobiła mniej przez dwa tygodnie niż dobrej europejskiej klasy piłkarz bez uwzględnienia reklam, a Cofidis tyle co średniej klasy kopacz w extraklasie
Jednak żałosne,bo ilu tam jest ludzi obsługi technicznej drużyn+utrzymanie rowerów+autobusów+szefostwa+drużyny.
JA na przykład za 82k euro nie wjechałbym na mont ventoux bez przystanków w takim tempie.
jeszcze dochadza pieniadze od sponsorow
weźcie też pod uwagę, że zwycięzca tdf zgarnia 450 000 euro