Znakomicie pojechali Michał Kwiatkowski i Sylvain Chavanel, a Tony Martin udowodnił, że kolarze należą do twardych facetów. Oto ich wypowiedzi.
Michał Kwiatkowski: To niesamowity dzień. Planowałem ukończyć Tour de France, ale nigdy nie myślałem o założeniu białej koszulki na tym wyścigu. Jestem szczęśliwy, zwłaszcza po tak nieudanym dla nas pierwszym etapie. Byłem dziś trzeci i założyłem białą koszulkę. Nie wiem przez ile dni będę w stanie ją utrzymać, ale chciałbym mieć ją jeszcze chociaż przez jeden dzień. Moim celem w Tourze jest jak najwięcej się nauczyć i go ukończyć. Nie myślę tak bardzo o białej koszulce.
Tony Martin: Właściwie nie jest tak źle. Przede wszystkim cieszę się z tego, że mogę jechać dalej. Oczywiście, w porównaniu z tym, co było po kraksie czuję się całkiem dobrze, ale oczywiście cierpiałem podczas 2. etapu. Jestem zadowolony, że ukończyłem etap i z optymizmem patrzę w przyszłość.
Sylvain Chavanel: Zaatakowałem wraz z pięcioma innymi kolarzami. Uważałem, że to był dobry moment na jakiś ruch. Pracowaliśmy zgodnie do ostatnich dwóch kilometrów. Kiedy wyskoczył Bakelants nie mogłem sam wziąć odpowiedzialności za skasowanie tego ataku. Kiedy chcesz wygrać, czasami trzeba trochę zaryzykować i zagrać taktycznie. Trochę szkoda, ponieważ czułem się dziś silny, a wygrana w moje urodziny byłaby czymś miłym. Chciałbym też pogratulować Kwiato białej koszulki oraz Tony`emu za wspaniałą jazdę po tak ciężkiej kraksie.
Foto: bettiniphoto.net
Marta Wiśniewska