Przemysław Niemiec zakończył 2. etap Giro del Trenitno na 12. miejscu. O to co na mecie powiedział kolarz Lampre-Merida.
„Dzisiejszy etap był bardzo ciężki. Czuje się bardzo zmęczony. Pogoda dała się nam we znaki, na dole było ponad 30 stopni. Przez tą ucieczkę tempo było bardzo mocne, a ostatni podjazd to już spora trudność nawet dla najlepszych”, powiedział dla naszosie.pl Przemysław Niemiec.
„Dziś trochę słabiej pojechał nasz lider, Michele Scarponi, ale dla niego docelowym wyścigiem jest Giro d’Italia. Mimo sporych różnic nie wszystko jest stracone, podjazd na ostatnim etapie wydaje się być jeszcze trudniejszy niż dziś. Póki co czuje się dobrze i będę chciał się zaprezentować z jak najlepszej strony w tym wyścigu”, zakończył.
Foto: Artur Machnik
Rozmawiał Arek Waluga