fot. Trek-Segafredo

Wyścig kobiet o mistrzostwo Włoch był drugim rozgrywanym dzisiaj krajowym czempionatem – w Szwajcarii wśród mężczyzn triumfował Stefan Küng (Groupama-FDJ). Drugi tytuł mistrzowski w karierze zdobyła Elisa Longo Borghini (Trek-Segafredo).

Elisa Longo Borghini, która na co dzień reprezentuje barwy drużyny Trek-Segafredo, kontrolowała wszystkie akcje z liczącego osiemdziesiąt jeden zawodniczek peletonu i ostatecznie odniosła samotne zwycięstwo na mecie w Breganze. Srebrny medal zdobyła Katie Ragusa (Astana), zaś brązowy Marta Cavalli (Valcar-Travel & Service).

Zawodniczki rywalizowały na 118-kilometrowej pagórkowatej trasie, która wymagała siły oraz koncentracji. Podczas wyścigu wszystkie oczy były zwrócone właśnie na Longo Borghini, dlatego – jak sama powiedziała – miała zaledwie jeden procent szans na zwycięstwo. W związku z tym wraz z koleżankami z reprezentacji Italii postanowiła dać z siebie wszystko. Opracowana taktyka okazała się być strzałem w dziesiątkę, zwłaszcza że zawodniczka Trek-Segafredo przyjechała na metą z liczącą prawie minutę przewagę nad drugą Katie Ragusą.

– To coś szalonego. Trudno znaleźć mi słowa, aby opisać to, co się dzisiaj wydarzyło. Posiadanie trójkolorowej koszulki zawsze jest czymś wyjątkowym, w tej koszulce zawiera się jakaś magia. To zaszczyt móc ponownie przez cały sezon ścigać się w tym trykocie. Postaram się zapewnić jej jak najlepszą ekspozycję i godnie ją reprezentować. Z pewnością przyniesie mi dodatkową motywację

– powiedziała po wyścigu portalowi Tuttobiciweb Elisa Longo Borghini.

Mistrzostwa Włoch były dla 28-letniej kolarki z Ornavasso ostatnim wyścigiem w sezonie. W sierpniu zdobyła tytuł mistrzyni Italii w jeździe indywidualnej na czas, zaś podczas Giro Rosa wygrała dwa etapy – jeden z drużyną (jazda drużynowa na czas) i jeden indywidualnie – w San Marco la Catola.

– To był bardzo dziwny sezon, ale jednocześnie bardzo piękny. Teraz będę mogła złapać oddech i zdać sobie sprawę z tego wszystkiego, co udało mi się osiągnąć. Jestem pewna, że kolejny rok będzie stanowił dla mnie takie samo, a może nawet większe wyzwanie, ponieważ będę musiała udowodnić, że to, co stało się w tym roku nie było przypadkowe

– dodała Borghini.

Pierwsza dziesiątka wyścigu kobiet o mistrzostwo Włoch: 

1 Elisa Longo Borghini (Ita) Trek-Segafredo Women 3:09:17
2 Katia Ragusa (Ita) Astana Women’s Team 0:00:54
3 Marta Cavalli (Ita) Valcar-Travel & Service 0:00:55
4 Rossella Ratto (Ita) Chevalmeire 0:02:35
5 Silvia Zanardi (Ita) Bepink 0:03:18
6 Arianna Fidanza (Ita) Lotto Soudal Ladies
7 Greta Marturano (Ita) Top Girls Fassa Bortolo
8 Soraya Paladin (Ita) CCC-Liv
9 Ilaria Sanguineti (Ita) Valcar-Travel & Service
10 Elena Franchi (Ita) Eurotarget-Bianchi-Vittoria
Poprzedni artykułVuelta a España 2020: David Gaudu wygrywa na Alto de la Farrapona
Następny artykułDavid Gaudu: „Dziewczyna poprosiła mnie przed Vueltą, żebym wygrał etap”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments