Tony Gallopin (Radioshack-Leopard) zajął drugie miejsce podczas drugiego etapu Tour of Oman. Lepszy był od niego tylko Peter Sagan. „Radiowcy” przez cały dzień konsekwentnie realizowali swój plan, który jednak nie sprostał Słowakowi. Oto, co powiedział Gallopin po etapie:
Cała drużyna pracowała na mnie i chciałbym im za to podziękować. Na ostatnim podjeździe byłem na bardzo dobrej pozycji. Było tam wiele ataków, to było jak wojna w peletonie. Została grupka około dziesięciu kolarzy w tym ja i Fabian [Cancellara– przyp. red.]. Po zjeździe próbowałem odjechać, ale Nibali i Elmiger znaleźli się przy mnie. A zaraz potem pojawił się Sagan. On nawet nie trzymał się na kole, po prostu prześmignął obok nas– relacjonował Gallopin.
Nie byłem pewny swojej formy, ale okazało się, że wszystko jest w porządku, a to dobrze wróży na następne dni. Jutro jest etap z końcówką, którą lubię, ale pasuje on także Saganowi, bo wygrał ten etap w zeszłym roku, więc zobaczymy, jak potoczą się sprawy– dodał.
Foto: bettiniphoto.net
Marta Wiśniewska