Stan zdrowia Alessandro Ballana cały czas się poprawia. Dzięki temu Włoch opuścił już odział intensywnej terapii, jednak na kilka dni pozostał jeszcze w szpitalu.
Były mistrz świata w zeszłym tygodniu zaliczył poważny upadek podczas zgrupowania BMC Racing Team w Hiszpanii. Ballan stracił śledzionę, złamał trzy żebra i kość udową. Przez kilka dni zagrożona była lewa nerka zawodnika.
W piątek triumfator Tour de Pologne 2009 opuścił oddział intensywnej terapii. „Z każdym dniem czuję się coraz lepiej. Wszystko staje się już łatwiejsze”, napisał w komunikacie prasowym drużyny.
33-letni kolarz musi przebyć teraz długą drogę do tego, by móc znów wyczynowo uprawiać sport. Według Gazzetta dello Sport , Ballan nie będzie mógł trenować co najmniej przez najbliższe trzy miesiące.
„Lekarze, którzy prowadzą jego leczenie w szpitalu zauważyli wyraźną poprawę i zadecydowali o tym, by przenieść Alessandro na normalny oddział”, powiedział doktor BMC-Racing Team – Max Testa. „Najważniejsze jest to, że jego samopoczucie jest lepsze i nie ma żadnych komplikacji po operacjach”.
Foto: bettiniphoto.net
Andrzej