Geraint Thomas (Sky) ma nowy cel: chce zostać następnym Brytyjczykiem, który wygra Tour de France. W tym celu prawdopodobnie zrezygnuje z występów na torze.
26- letni Walijczyk występował w Tourze w 2010 i 2011 roku. W tym sezonie nie pojechał, ponieważ skoncentrował się na przygotowaniach na torze do IO w Londynie i udało mu się obronić złoty medal w drużynie. Ale był to prawdopodobnie jego ostatni występ na torze.
Nigdy nie mówię nigdy. To będzie zależało od tego, jak potoczą się sprawy na szosie. Ale teraz moja kariera skoncentruje się na szosie. Mój cel na Igrzyska w Rio to wystąpić w jeździe na czas – Thomas powiedział portalowi walesonline.co.uk.
Jeśli zrobi tak, jak palnuje, losy jego kariery mogą potoczyć się tak, jak Bradleya Wigginsa: Nie widzę powodu, dlaczego nie miałbym robić tak, jak Bradley, ale w tym momencie trudno powiedzieć jak się to wszystko rozwinie. Widzę, że mogę to osiągnąć, bo Bradleyowi się udało, ale to nie znaczy, że mi także się uda, ponieważ on jest fenomenalnym kolarzem.
Geraint najpierw skupi się na klasykach, a potem będzie starał się pomóc ekipie Sky podczas Wielkiej Pętli oraz wyciągnąć z tego wyścigu wiele doświadczenia i niezbędnej nauki: Klasyki są moim wielkim celem. Chciałbym także pojechać z drużyną na TdF, pomóc im. Mam nadzieję, że będę kontynuował mój progres na szosie. Chciałbym stać się lepszym „góralem”. Tour to najważniejsze wydarzenie w kalendarzu i każdy zna tę imprezę. Mam też nadzieję, że będzie tak samo jak w tym roku, kiedy mieliśmy dwóch równorzędnych kolarzy, którzy mogliby walczyć o zwycięstwo. Byłbym niesamowicie zadowolony, gdybym był częścią takiej ekipy.
Marta Wiśniewska
