Wychowanek ALKS Stal Grudziądz – Jakub Średziński, od przyszłego sezonu będzie bronił barw kontynentalnej ekipy Wibatech – LMGK Ziemia Brzeska. Reprezentant Polski na torze, wraca do kraju po kilku sezonach we Francji.
Średziński to trzykrotny Mistrz Polski na 4 km indywidualnie i w drużynie. W 2009 roku startował na Mistrzostwach Świata w Pruszkowie. Występował wtedy w drużynie Mosaic-Diffusion-Top 16 wraz z Adrianem Kurkiem. „Ostatnie lata spędziłem we Francji i tam ścigałem się w ekipach amatorskich. W Polsce jestem znany raczej z występów na torze”, powiedział dla naszosie.pl 27-latek.
Średziński mniej więcej od dwóch lat musiał łączyć uprawianie kolarstwa z pracą. Przez to ścigał się raczej w małych wyścigach, jednak teraz ma się to zmienić. „We Francji wyglądało to tak, że pracowałem w salonie rowerowym od 9 do 19 i po pracy zawsze kręciłem na rowerze tak długo, aż kierowcy samochodów zaczynali na mnie trąbić, gdyż nie widzieli mnie w ciemnościach„, opowiadał z uśmiechem na twarzy. „Zdaję sobie sprawę, że nie mogę żyć bez roweru. To bardzo ważny rozdział w moim życiu”.
„Życie tak się ułożyło, że musiałem wrócić do kraju… Cieszę się, że znalazło się dla mnie miejsce w ekipie pana Wiesława Ciasnochy. Jednocześnie chciałbym podziękować Zbyszkowi Gucwie za pomoc w kontakcie z ekipą. Z tego co mi wiadomo, mamy mieć dużo startów zagranicznych w Niemczech i Czechach. Będzie to dobra okazja, by pościgać się na wysokim poziomie i przy okazji doskonale przygotować się do najważniejszych startów w Polsce!”, opowiadał.
„Ze swojej strony mogę obiecać, że dam z siebie 120% i postaram się przełożyć doświadczenie z francuskich wyścigów na polskie drogi. Będziemy mieli naprawdę mocną drużynę i wierzę, że włączymy się do walki z najlepszymi w Polsce”, zakończył zawodnik, który w tym sezonie odniósł dwa zwycięstwa i pięciokrotnie zajmował drugie miejsca.
W następnych dniach na naszym portalu znajdą Państwo kolejne informacje dotyczące wzmocnień w Wibatech LMGK – Ziemia Brzeska.
Foto: Facebook
Andrzej
Ja na miejscu dyrekcji tego klubu postawiłbym na młodszych zawodników w szczególność 1 i 2 rocznych orlików i im dałbym szanse pokazania się. Potrzeba dać im trochę zufania i wsparcia i mogą z nich wyrosną prawdziwy kolarze!