Już tylko dwa wyścigi pozostały do zakończenia tegorocznej rywalizacji w BGŻ ProLidze, prestiżowym cyklu największych krajowych imprez kolarskich.

Pierwszym z nich, już w najbliższą niedzielę, będą Górskie Mistrzostwa Polski, ale do oficjalnego zakończenia walki o tytuł najlepszego polskiego kolarza sezonu 2012  będziemy musieli poczekać do 6 października, kiedy to rozegrany zostanie Memoriał Stanisława Kirpszy.

Górskie MP odbędą się, podobnie jak przed rokiem, w karkonoskim Podgórzynie, położonym między Jelenią Górą a Karpaczem. Teren jakby stworzony dla tego typu wyścigu, a trasa, prowadząca z Podgórzyna do Sosnówki Górnej,  jest wyjątkowo wymagająca. Liczącą 14,5 kilometra pętlę zawodnicy elity i startujący wraz z nimi orlicy pokonać będą musieli ośmiokrotnie, co wraz z dojazdem z miejsca startu daje łączny dystans ponad 124 km.

Tytułu bronić będzie Marek Rutkiewicz (CCC Polsat Polkowice), dla którego niedzielny wyścig będzie miał szczególne znaczenie. Prowadzący w BGŻ ProLidze od początku sezonu kolarz polkowickiej ekipy będzie bowiem nie tylko chciał zrekompensować sobie niepowodzenie w mistrzostwach kraju ze startu wspólnego, ale i zapewnić końcowe zwycięstwo w klasyfikacji całorocznego cyklu. „Rutek” miał znakomity początek sezonu, ale w przeddzień MP w Sędziszowie pechowo upadł na treningu. Poobijany wystartował do walki o koszulkę mistrza kraju, ale kolejny upadek wyeliminował go z rywalizacji. Jego celem będzie więc zdobycie tytułu w wyścigu górskim, a prezentowana ostatnio dyspozycja każe upatrywać w nim jednego z głównych kandydatów do zwycięstwa.

Dodatkową motywacją jest szansa zapewnienia sobie już w niedzielę pierwszego miejsca w końcowej klasyfikacji BGŻ ProLigi. Jedynym warunkiem jest tu dojechanie na metę przed najgroźniejszym rywalem – Mariuszem Witeckim z zespołu Banku BGŻ.  Po dotychczasowych 13 wyścigach cyklu Rutkiewicz ma bowiem  70 punktów przewagi nad Witeckim, a zarówno górskie MP jak i Memoriał Kirpszy przynieść mogą maksymalnie 80 punktów. Sytuacja lidera cyklu jest więc dość komfortowa, bowiem trudno przypuszczać, że oba pozostałe do końca sezonu wyścigi zakończy z zerowym dorobkiem punktowym.

Rutkiewicz nie jest jednak jedynym kandydatem do tytułu. Bardzo solidnie przygotowują się do ostatniej w sezonie imprezy mistrzowskiej kolarze pozostałych polskich ekip, zarówno zawodowych jak i klubowych. Drużyna Banku BGŻ będzie zapewne pomagać Mariuszowi Witeckiemu, który przecież także czuje się bardzo dobrze w trudnym, górzystym terenie.   Ambicji nie ukrywają zawodnicy BDC MarcPol, podbudowani coraz lepszymi wynikami w końcówce sezonu i zwycięstwem Damiana Walczaka w Pucharze MON. Do rywalizacji trzech czołowych ekip zawodowych mogą się także włączyć kolarze z innych zespołów, wśród których nie brakuje dobrych „górali”. Zapowiada to niezwykle ciekawą walkę na trasie mistrzostw.

Dwa czołowe miejsca w BGŻ ProLidze wydają się już być „zarezerwowane” dla Rutkiewicza i Witeckiego, ale nie jest jeszcze rozstrzygnięta rywalizacja o trzecią pozycję. Kandydują do niej Sylwester Janiszewski (CCC Polsat Polkowice), Tomasz Smoleń (Bank BGŻ) i Mateusz Taciak (CCC Polsat Polkowice).  Różnice punktowe w gronie tej trójki są nadal niewielkie i o miejscu na „podium” BGŻ ProLigi zadecydują dwa ostatnie wyścigi sezonu.

Poprzedni artykułTour od Danmark: Andre Greipel po raz drugi. Dobra jazda Jarosława Marycza
Następny artykułUran: „Wyścig rozstrzygną Rodriguez, Contador i Froome”
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments