Robert Kiserlovski podpisał dwuletni kontrakt z zespołem RadioShack- Nissan. Chorwat ostatnie dwa lata ścigał się w barwach Astany.
Jestem bardzo dumny, że dołączyłem do tej drużyny. Bardzo lubię takie międzynarodowe składy i dobrze się czuję między ludźmi różnych narodowości. To dla mnie szansa, kolejny krok w mojej karierze.
Kiserlovski to solidny góral. W 2010 roku był 10. w klasyfikacji generalnej Giro d`Italia mimo, że pomagał Ivanowi Basso (Liquigas). W 2013 roku chciałby znowu wystartować we włoskim Grand Tourze. Mam nadzieję, że będę w stanie pojechać Giro. Większość kolarzy preferuje Tour, ale moim wyścigiem marzeń jest Giro.
Chorwat był jednym z najlepszych kolarzy Astany podczas wiosennych, ardeńskich klasyków. Fleche Walonne ukończył na 5. miejscu oraz odegrał bardzo istotną rolę w sukcesie Maxima Iglinskiego w Liege-Bastogne-Liege.
Robert jest kolarzem z mentalnością walczaka. Obserwowaliśmy go przez jakiś czas- powiedział dyrektor sportowy RadioShack- Johan Bryuneel. Bardzo dobrze wystąpił w Ardenach, był także silny w Tourze dopóki nie doznał kontuzji.
Robert jest silnym wzmocnieniem naszego składu i w niektórych wyścigach otrzyma wolną rękę. Jestem pewien, że w naszych barwach będzie się rozwijał- zakończył Bruyneel.
Marta Wiśniewska