Alexander Vinokourov (Kazachstan) wykorzystał swoje ogromne doświadczenie i na koniec swojej bogatej kariery zdobył złoty medal Igrzysk Olimpijskich w Londynie! Srebro dla Rigoberto Urana (Kolumbia), brąz dla Alexandra Kristoffa (Norwegia).
Uczestnicy olimpijskiego wyścigu elity mężczyzn w kolarstwie szosowym, mieli dziś do przejechania aż 240 kilometrów! Trasa częściowo wytyczona była na pagórkowatych rundach. Ostatnie 40 km to kręty odcinek po ulicach Londynu.
Od samego startu tempo było bardzo wysokie. Wielu zawodników chciało zabrać się w ucieczkę. Sztuki tej dokonali: Lieuwe Westra (Holandia), Michael Schar (Szwajcaria), Jurgen Roelandts (Belgia), Janez Brajkovic (Słowenia), Fumiyki Beppu (Japonia), Denis Menchov (Rosja), Sungbae Park (Korea Południowa), Stuart O’Grady (Australia), Jonathan Castroviejo (Hiszpania), Marco Pinotti (Włochy), Timothy Duggan (Stany Zjednoczone) oraz Alexander Kristoff (Norwegia).
Mniej więcej na setnym kilometrze, czołówka miała około 6 minut przewagi. Chwilę później z peletonu doszło do kontrataków z których utworzyła się kolejna uciekająca grupka. Znaleźli się tam: Vincenzo Nibali oraz Luca Paolini (Włochy), Philippe Gilbert (Belgia), Sylvain Chavanel (Francja), Jack Bauer (Nowa Zelandia), Gregory Rast (Szwajcaria), Jakob Fuglsang (Dania), Roman Kreuziger (Czechy), Lars Boom (Holandia) i Andrey Grivko (Ukrania).
70 kilometrów przed końcem obie grupki się połączyły. Peleton tracił około dwie minuty. Tempo prawie cały czas od startu dyktowali Brytyjczycy.
Z czołówki na samotny atak zdecydował się Philippe Gilbert. Belg z przewagą około 20 sekund kręcił nad pozostałymi uciekinierami, do których doskakiwali kolejni zawodnicy z peletonu. W rezultacie, za najlepszym zawodnikiem ubiegłego sezonu utworzyła się dość liczna grupa w której oprócz wcześniejszych uciekinierów, kręcili m.in: Luis León Sánchez (Hiszpania), Alejandro Valverde (Hiszpania), Sergio Henao (Kolumbia), Rigoberto Urán (Kolumbia), Alexander Vinokourov, Fabian Cancellara, Tony Gallopin (Francja), Sacha Modolo (Włochy), Andrei Amador (Kostaryka), Simeon Gerrans (Australia), Greg Van Avermaet (Belgia), Christopher Horner (Stany Zjednoczone).
Liczna koalicja hiszpańsko-włoska skasowała Gilberta. W peletonie non-stop pracowała Reprezentacja Wielkiej Brytanii. Pomagali im jedynie Niemcy. 19 kilometrów przed metą, różnica wynosiła prawie minutę i było już prawie pewne, że Mark Cavendish nie powalczy o medal olimpijski.
Ogromnego pecha zaliczył Fabian Cancellara, który w zaistniałej sytuacji na trasie był jednym z pretendentów do złota. Szwajcar popełnił błąd na jednym z zakrętów i wpadł w barierki. Upadek oznaczał dla niego koniec marzeń o dobrym występie w tym wyścigu.
Przewaga czołówki nie malała. Zważywszy na to, 8 kilometrów przed metą zaatakowali Alexander Vinokourov i Rigoberto Uran. Kazach i Kolumbijczyk zgodnie współpracowali, nie zbaczając na to co dzieje się za ich plecami. Jak później się okazało, była to znakomita taktyka.
Duet na ostatni kilometr wjechał z dosyć wyraźną przewagą. 300 metrów przed końcem, jadący na pierwszej pozycji Uran obejrzał się w lewo, podczas gdy nieco wcześniej prawą stroną ruszył „Vino”! Kazach wykorzystał nieuwagę młodego kolarza i pomknął w kierunku linii mety niczym torpeda i nie dał wydrzeć sobie złota! Dla 39-latka to z pewnością olbrzymi sukces i pokazanie swojej siły, mimo iż wielu skazywało go już na straty po dość kiepskim starcie w Tour de France. Finisz o brąz wygrał Alexander Kristoff.
Najlepszy z Polaków – Michał Kwiatkowski był 59. a Maciej Bodnar 83. Michał Gołaś nie ukończył rywalizacji.
Zobacz ostanie kilometry i zwycięstwo „Vino” > tutaj
Wyniki:
1 Alexandr VINOKUROV KAZ 5:45:57 2 Rigoberto URAN URAN COL 0 3 Alexander KRISTOFF NOR 8 4 Taylor PHINNEY USA 8 5 Sergey LAGUTIN UZB 8 6 Stuart O’GRADY AUS 8 7 Jurgen ROELANDTS BEL 8 8 Grégory RAST SUI 8 9 Jack BAUER NZL 8 10 Lars BOOM NED 8 11 Jakob FUGLSANG DEN 8 12 Rui Alberto FARIA DA COSTA POR 8 13 Luis Leon SANCHEZ GIL ESP 8 14 Roman KREUZIGER CZE 8 15 Sergio Luis HENAO MONTOYA COL 8 16 Andriy GRIVKO UKR 8 17 Alejandro VALVERDE BELMONTE ESP 8 18 Philippe GILBERT BEL 8 19 Sylvain CHAVANEL FRA 8 20 Janez BRAJKOVIC SLO 8 21 Fumiyuki BEPPU JPN 8 22 Robert GESINK NED 8 23 Alexandr KOLOBNEV RUS 8 24 Lars Petter NORDHAUG NOR 8 25 Jonathan CASTROVIEJO NICOLAS ESP 16 26 André GREIPEL GER 40 27 Tom BOONEN BEL 40 28 Mark CAVENDISH GBR 40 29 Arnaud DEMARE FRA 40 30 Francisco José VENTOSO ALBERDI ESP 40 31 Murilo Antonio FISCHER BRA 40 32 Tyler FARRAR USA 40 33 Peter SAGAN SVK 40 34 Andrey AMADOR BAKKAZAKOVA CRC 40 35 Bernhard EISEL AUT 40 36 Kam-Po WONG HKG 40 37 Elia VIVIANI ITA 40 38 Hector Hugo ZAMARRON RANGEL MEX 40 39 Daryl IMPEY RSA 40 40 Radoslav ROGINA CRO 40 41 Matti BRESCHEL DEN 40 42 Assan BAZAYEV KAZ 40 43 Jose Joaquin ROJAS GIL ESP 40 44 Miguel UBETO APONTE VEN 40 45 Borut BOZIC SLO 40 46 Ramunas NAVARDAUSKAS LTU 40 47 Yukiya ARASHIRO JPN 40 48 Manuel Antonio Leal CARDOSO POR 40 49 Rene MANDRI EST 40 50 Jackson RODRIGUEZ VEN 40 51 Vladimir ISAICHEV RUS 40 52 Yauheni HUTAROVICH BLR 40 53 Ivan STEVIC SRB 40 54 David MCCANN IRL 40 55 Aleksejs SARAMOTINS LAT 40 56 Martin ELMIGER SUI 40 56 Nicki SÖRENSEN DEN 40 58 Gediminas BAGDONAS LTU 40 59 Michal KWIATKOWSKI POL 40 60 Danail ANDONOV PETROV BUL 40 61 Adil JELLOUL MAR 40 62 Ryder HESJEDAL CAN 40 63 Laurent DIDIER LUX 40 64 Jussi VEIKKANEN FIN 40 65 Dmytro KRIVTSOV UKR 40 66 Arnold ALCOLEA CUB 40 67 Kristijan DURASEK CRO 40 68 Nelson Filipe SANTOS SIMOES OLIVEIRA POR 40 69 Tomas Aurelio GIL MARTINEZ VEN 40 70 Lars Ytting BAK DEN 40 71 Gonzalo GARRIDO CHI 40 72 Daniel TEKLEHAIMANOT ERI 40 73 Sebastian LANGEVELD NED 40 74 Jan BARTA CZE 40 75 Gustav LARSSON SWE 40 76 Vegard Stake LAENGEN NOR 40 77 Branislau SAMOILAU BLR 40 78 Grega BOLE SLO 40 79 Cadel EVANS AUS 40 80 Daniel SCHORN AUT 40 81 Niki TERPSTRA NED 40 82 Simon GERRANS AUS 40 83 Maciej BODNAR POL 40 84 Matthew Harley GOSS AUS 40 85 Tony GALLOPIN FRA 40 86 Michael SCHÄR SUI 40 87 Timothy DUGGAN USA 40 88 Nicolas ROCHE IRL 40 89 Daniel MARTIN IRL 40 90 Michael ROGERS AUS 40 91 Greg VAN AVERMAET BEL 40 92 Christopher HORNER USA 49 93 Ian STANNARD GBR 50 94 Bert GRABSCH GER 50 95 Michael ALBASINI SUI 50 96 Lieuwe WESTRA NED 50 97 Denis MENCHOV RUS 54 98 Sacha MODOLO ITA 54 99 Stijn VANDENBERGH BEL 54 100 Vincenzo NIBALI ITA 56 101 Marcel SIEBERG GER +1:11 102 Bradley WIGGINS GBR +1:17 103 Tejay VAN GARDEREN USA +1:34 104 John DEGENKOLB GER +2:52 105 Fabian CANCELLARA SUI +5:43 106 Marco PINOTTI ITA +8:07 107 David MILLAR GBR +9:19 108 Christopher FROOME GBR +12:27 109 Ioannis TAMOURIDIS GRE +12:27OTL Maximiliano Ariel RICHEZE ARG OTL Bayron GUAMA DE LA CRUZ ECU OTL Mehdi SOHRABI IRI OTL Gabor KASA SRB OTL Ahmet AKDYLEK TUR DNF Luca PAOLINI ITA DNF Gregolry PANIZO BRA DNF Edvald BOASSON HAGEN NOR DNF Azzedine LAGAB ALG DNF Spas GYUROV BUL DNF Muhamad Adiq Husainie OTHMAN MAS DNF Mirac KAL TUR DNF Kemal KUCUKBAY TUR DNF Muradjan HALMURATOV UZB DNF Magno Prado NAZARET BRA DNF Tony MARTIN GER DNF Krisztian LOVASSY HUN DNF Amir RUSLI MAS DNF Oleg BERDOS MDA DNF Michal GOLAS POL DNF Andrei NECHITA ROU DNF Vasil KIRYIENKA BLR DNF Alireza HAGHI IRI DNF Greg HENDERSON NZL DNF Giorgi NADIRADZE GEO DNF Sung Baek PARK KOR DNF Soufiane HADDI MAR DNF Manuel RODAS OCHOA GUA DNF Dan CRAVEN NAM DNF Mouhcine LAHSAINI MAR DNF Omar HASANIN SYR DNF Jorge SOTO PERERA URU DNF Fabio Andres DUARTE AREVALO COL DNF Mickaël BOURGAIN FRA DNF Amir ZARGARI IRI |
Foto: london2012.com
Andrzej
Wyścig był emocjonujący. Wielka szkoda, że Mark Cavendish nie powalczył o medal i jeszcze większa szkoda, że brak polaków w pierwszej dziesiątce.
Vino jak wino, im starszy tym lepszy 🙂
Wygrała solidarność kolarska to tak jasne jak złoto olimpijskie.
W tym wyścigu widać było wyrażnie, jak piękne może być kolarstwo,bez słuchawek,bez odpuszczania kolarzy słabszych, by zachować spokój w peletonie.
nie oglądałem niestety wyścigu, czy ktoś wie czemu Froome przyjechał z takim opóźnieniem??
A polski skład wystartował tam tylko dla samej obecności ? Jeśli taka impreza odbywa się raz na 4 lata, to chyba powinno zawodnikom zależeć na tym aby dać z siebie wszystko…no chyba, że nasi mieli tak mało do pokazania.
Bo nadawał tempo w peletonie przez 150 kilometrów… 🙂
Brawo dla Vino. Pokazał klasę, kawał kolarskiej historii (nie licząc „wpadki”) z niego i zasłużone zwycięstwo!