Niedzielny (1.04) wyścig „Ślężański Mnich” w Sobótce tradycyjnie rozpocznie kolarski sezon w Polsce, inaugurując jednocześnie rywalizację w prestiżowej BGŻ ProLidze. W kalendarzu tegorocznego cyklu znalazło się aż 15 krajowych imprez, z mistrzostwami Polski włącznie.

Na trasie w okolicach Sobótki kolarze ścigać się będą już po raz 21. Jak co roku na starcie głównego wyścigu (120 km)  pojawią się wszyscy liczący się w elicie zawodnicy, a w programie tego wiosennego kolarskiego święta znalazły się również wyścigi kategorii juniorskich, młodzieżowych i rywalizacja pań.

Nie zabraknie w Sobótce ubiegłorocznego triumfatora, a jednocześnie zwycięzcy BGŻ ProLigi 2011 Łukasza Bodnara, reprezentującego w tym sezonie zawodową grupę BGŻ Team. W komplecie stawią się na starcie zarówno ekipa Bodnara jak i zespoły BDC Marcpol oraz CCC Polkowice, co zapowiada interesującą walkę o zwycięstwo i koszulkę lidera BGŻ ProLigi.

Sam Bodnar twierdzi skromnie, że nie jest jeszcze w optymalnej formie, ale oczywiście będzie się starał powtórzyć ubiegłoroczny sukces. „Jeśli nie ja, to któryś z kolegów z grupy powalczy o zwycięstwo. Warto jednak gromadzić punkty w BGŻ ProLidze, bo taka rywalizacja, trwająca cały sezon, bardzo mi odpowiada” – mówi.

„Startujemy treningowo, ale jeżeli któryś z naszych kolarzy będzie miał motywację i ambicję w walce o zwycięstwo w tych wiosennych mistrzostwach Polski, to ja go hamował nie będę. Jest to wyścig bardzo prestiżowy, ale też niebezpieczny i o kraksy nie trudno, więc staram się przed tym swoich kolarzy ustrzec” – zapowiada dyrektor sportowy BDC Marcpol Dariusz Banaszek, który przywiezie do Sobótki aż 15 zawodników.

„O zwycięstwo będzie trudno” – ocenia z kolei dyrektor sportowy CCC Polkowice Piotr Wadecki, przypominając, że z zespołu odeszli czołowi zawodnicy, a BDC Marcpol i BGŻ Team mają w tym sezonie bardzo silne składy.

Obok polskich zespołów – amatorskich i zawodowych – na starcie staną ekipy z Czech, Niemiec, Białorusi, Litwy. Trasa wyścigu, składająca się z 10 dwunastokilometrowych pętli, została nieco zmieniona. Przesunięcie miejsca startu i mety utrudni zapewne walkę sprinterom, bowiem podjazd do finiszu będzie dłuższy o około 300 metrów.

10 ostatnich zwycięzców wyścigu w Sobótce

2000 – Bartłomiej Ksobiak
2001 – Jarosław Ryszewski
2002 – Krzysztof Szafrański
2003 – Marcin Sapa
2004 – Jarosław Zarębski
2005 – wyścig odwołany z powodu żałoby narodowej
2006 – Tomasz Lisowicz
2007 – Błażej Janiaczyk
2008 – Bartłomiej Matysiak
2009 – Tomasz Smoleń
2010 – Tomasz Marczyński
2011 – Łukasz Bodnar

Informacja prasowa

Poprzedni artykułBank BGŻ Team przed Dzierżoniowem i Sobótką
Następny artykułTo nie prima aprilis! W Sobótce będzie gorąco!
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Piotr
Piotr

Sobótka to wizytówka imprez szosowych w Polsce. Dlatego ciekawi mnie dlaczego trasa jest tak tragicznie przygotowana. Większość tej ciekawej pętli to dziury a raczej kratery w asfalcie. Ktoś pamięta ile osób połamało w ubiegłym roku koła i ramy? Kraksy też nie brały się z niczego. Współczuję zawodnikom zmuszanym do startu na takiej trasie. Ale przecież cały zarząd PZKOL będzie na miejscu, więc chyba trasa będzie sprawdzona?