W środę kolarze BDC MarcPol Team na zgrupowaniu w Hiszpanii, po dwóch dniach cięższych treningów, mieli jazdę tzw. regeneracyjną.
Zawodnicy BDC przebywający od soboty w Tossa de Mar, na ostatnim zgrupowaniu przygotowującym ich do sezonu 2012, w środę mieli krótszy, bo dwugodzinny trening.
„Na obecnym etapie przygotowań jeździmy w systemie dwa dni dłuższych, cięższych treningów po pięć, sześć godzin i jeden dzień odpoczynku, maksymalnie dwie godziny. Jeszcze kilka lat temu jeździłem jeden mocny trening i jeden „luźniejszy”. Obecnie ta metoda, którą stosujemy w Hiszpanii wydaję się ta najlepszą” – powiedział Robert Radosz.
Po treningu hotel Giverola, który gości polską ekipę, zapewnia bardzo dobre warunki do regeneracji organizmu. Masaż, sauna, basen sprawiają, że kolarze mogą myśleć jedynie o efektywnych treningach.
O doskonałej atmosferze w BDC wszyscy wiemy, jednak to co mogę zaobserwować przebywając z zawodnikami, przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Doskonałe zgranie, współpraca, olbrzymia ilość dobrego humoru, to coś na co patrzę z ogromną przyjemnością.
W trakcie oraz po dzisiejszym treningu wraz z kolegami z Magazynu Rowerowego zrobiliśmy „niebieskim” kilka zdjęć. Zapraszam do ich obejrzenia na naszym profilu na Facebooku > tutaj
Z Tossa de Mar dla naszosie.pl – Marek