Trener Reprezentacji Włoch, Paolo Bettini został oskarżony przez prokuraturę o nadużywanie swoich obowiązków, po tym jak rzekomo rok temu, ostrzegł jednego ze swoich kolarzy przed kontrolą antydopingową.
Wszystko miało miejsce w trakcie przygotowań do mistrzostw świata w Geelong we wrześniu 2010.r. Kadra Włoch, przebywała na zgrupowaniu w hotelu Le Robinie w Busto Arsizio, przed odlotem do Australii.
Prezes włoskiej federacji, Renato Di Rocco broni swojego pracownika. Twierdzi on, iż kontrola była rutynowym, wewnętrznym testem dla wszystkich zawodników.
„To sprzeczność sama w sobie i sędzia powinien być lepiej poinformowany w tej sprawie”, powiedział Di Rocco. „To była wewnętrzna kontrola, którą regularnie przeprowadzamy. Bettini po prostu przypominał temu zawodnikowi, aby ten pilnował swojego harmonogramu badań”.
To nie koniec problemów z prawem dwukrotnego mistrza świata. Bettini zapłacił ostatnio dwa miliony euro kary, za unikanie płacenia podatków.
Andrzej