Brytyjka, Lucy Garner wywalczyła w Kopenhadze tytuł mistrzyni świata juniorek! Najlepiej z Polek, spisała się Katarzyna Kirschenstein, która uplasowała się na 14. pozycji!
Przed południem, o medale walczyły juniorki. Najmłodsze uczestniczki mistrzostw, miały do pokonania 5 rund po 14 km każda. Profil był lekko pofałdowany. Ostatni kilometr unosił się lekko pod górę. Nachylenie na tym odcinku wynosiło około 4 %. Najwyższy punkt trasy został wytyczony na wysokości 59 metrów n.p.m, podczas gdy najniższy miał17 m.n.p.m.
Wyścig był bardzo nerwowy. Zawodniczki pchały się do przodu, z obawy na mocny boczny wiatr. Przez to, w kraksie ucierpiała m.in. Alicja Komoś (BCM Novatex Ziemia Darłowska).
Do ostatnich dwóch kilometrów, wydawało się, że o złoto walczyć będzie aktualna, podwójna Mistrzyni Europy – Włoszka Rosella Ratto oraz brązowa medalistka z czasówki, Niemka Meika Kroger. Duet został jednak złapany na około 600 m przed końcem.
O zwycięstwo walczyła ponad 30 osobowa grupka. Najlepiej finiszowała Brytyjka Garner, która pokonała Belgijkę Jessy Druyts oraz Dunkę Christine Siggaard.
Katarzyna Kirschenstein (BCM Novatex Ziemia Darłowska) znalazła się na 14. pozycji, Katarzyna Niewiadoma (WKLS Krakus BBC Czaja) była 25. Pod koniec czołowej grupki zameldowała się Katarzyna Wilkos (Azalia Brzóza Królewska). Dało jej to 33. lokatę. Obolała Ala Komoś, przyjechała z ponad 15 minutową stratą do zwyciężczyni. Polka ukończyła swoje pierwsze mistrzostwa świata na 66. miejscu.
Pełne wyniki wyścigu ze startu wspólnego juniorek
Andrzej
chodze z nia do szkoly !