Karsten Kroon (BMC) i Sep Vanmarcke (Garmin-Cervelo), na wczorajszym etapie znajdowali się w ucieczce dnia. Niestety na zjeździe z Puerto de La Ventana, Holender i Belg uderzyli w barierkę i spadli w 30 metrowy, zalesiony wąwóz.
Kroon złamał rękę i wycofał się z wyścigu. Vanmarcke był w szoku, kiedy pomagano mu wyjść z przepaści. Dzielny zawodnik wsiadł jednak na rower i ukończył etap na 176 miejscu, ze stratą 30:20 do zwycięzcy, Reina Taaramae (Cofidis).
Obrażenia Kroona były już nieco bardziej poważne. Holender złamał lewe przedramię. Lekarz BMC, Giovanni Ruffini powiedział, że dla jego zawodnika, to druga złamaną kość w 2011 roku. Wcześniej złamał obojczyk podczas Tour of Flanders.
Andrzej