Po potwierdzeniu swojego przejścia do ekipy BMC, Philippe Gilbert podał powody dla których zdecydował się przejść do amerykańskiej ekipy.

Gilbert podał dwa powody, dla których zdecydował się opuścić Omega Pharma-Quick Step. W BMC, ma mniejsze parcie na wynik. Belg również chwali atmosferę w ekipie, ścigając się obok Thora Hushovda, Cadela Evansa i Taylora Phinney`a.

„Wybrałem najlepszy zespół na świecie”, powiedział Gilbert. „Zespół zrealizował wszystkie moje potrzeby i pragnienia, a trzyletni kontrakt to bardzo uspokajający fakt”.

Gilbert wyjaśnił, że BMC potraktowało go „jak neo-pro, a nie jako numer jeden na świecie”, co bardzo pasowało mu w negocjacjach. Przypomniał sobie, jak cierpiał gdy był pod ogromną presją bycia jedynym liderem Francaise des Jeux w 2007 roku. Podkreśla, że nie wie, czy może mieć takie same sukcesy w 2012 roku, jak teraz. Belg nie chce, samemu nosić ciężaru ekipy.

„Szybko zdałem sobie sprawę, że lepiej jest być jednym z wielu dobrych zawodników w drużynie marzeń, niż ścigać się w ekipie, gdzie wszyscy patrzą ci na ręce”, powiedział.

Andrzej

Poprzedni artykułPrawdziwie wysokogórski USA Pro Cycling Challenge!
Następny artykułBDC Tour de Rybnik: Ruszyły zapisy do wyścigów OPEN
W redakcji naszosie.pl praktycznie od samego początku. Obecnie większość czasu poświęca na prowadzenie grupy GVT. Weekendy zazwyczaj spędza na szosach całej Polski. Dla naszosie.pl zdobył trzy medale Mistrzostw Polski dziennikarzy w tym dwa złote. W Mistrzostwach Świata dziennikarzy na Krecie wywalczył czwarte miejsce w jeździe indywidualnej na czas.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments