Luis Angel Maté (Cofidis), po skutecznym odjeździe wygrał 4, ostatni etap Route du Sud. W klasyfikacji generalnej triumfował Vasili Kiryienka (Movistar).
Ostatni dzień rywalizacji, to 143 kilometry u podnóża Pirenejów, z miejscowości Izaourt do Pau. Płaski profil faworyzował sprinterów.
Zaraz po starcie, zaatakowała piątka zawodników: Luis Angel Maté (Cofidis), Simon Geschke (Skil-Shimano), Steve Houanard (AG2R-La Mondiale), Kévin Réza (Europcar) oraz Javier Ramirez (Andalucia). Czołówka mądrze zdobywała przewagę, odpowiednio rozkładając siły.
Gonić próbowała drużyna Verandas Willems, pracująca na swojego najlepszego sprintera, Stefana Van Dijka. Prowadząca piątka nie poddawała się i na około 5 kilometrów przed metą miała jeszcze minutę przewagi.
Ostatecznie to właśnie oni, walczyli o zwycięstwo, a sprinterzy musieli obejść się smakiem. Najszybszy był Luis Angel Maté, który pokonał Simona Geschke (Skil-Shimano) oraz Steve`a Houanard (AG2R-La Mondiale). Peleton przyprowadził Enrique Sanz (Movistar).
W klasyfikacji generalnej, bezpieczną przewagę do mety dowiózł Białorusin Kiryienka. Drugi w wyścigu Davide Rebellin (Miche – Guerciotti) stracił do niego 40 sekund, z kolei trzeci Peter Kennaugh (Sky) do lidera miał 43s.
Andrzej