Angelo Zomegnan, dyrektor Giro d’Italia przyznał że Alberto Contador może wziąć udział w tegorocznym wyścigu, ale nie jest szczęśliwy, że Hiszpan będzie ścigał się na „pół zawieszeniu” i może być pozbawiony zwycięstwa jeśli zostanie uznany za winnego stosowania dopingu. Decyzję może ogłosić Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS).

Zomegnan, wiosną ubiegłego roku doszedł do porozumienia z Contadorem w sprawie występu Hiszpana w tegorocznej edycji Giro d’Italia. Jeszcze przed wykryciem jego pozytywnego wyniku na Clenbuterol w Tour de France 2010. Wydawało się, że Zomegnan dokonał spektakularnej rzeczy, jednak teraz może to obrócić się przeciwko niemu.

„System sądownictwa w sporcie jest wolniejszy niż myśleliśmy, denerwuje nas to ponieważ w pewnym sensie działa to przeciwko nam”, ubolewał Zomegnan dla Tuttobiciweb podczas prezentacji wydarzeń towarzyszących Giro d’Italia z powodu 150. rocznicy zjednoczenia Włoch.

„Moje ręce są związane i na pewno nie możemy zmusić Contadora do pozostania w domu. Jeśli on i jego zespół będzie chciał, to pojedzie w naszym wyścigu. Jest niewinny do czasu udowodnienia winy, a zawodnik który jest przesłuchiwany ma prawo do wyścigu. Ale oczywiście nie jest to dobra sytuacja„.

Prezydent UCI Pat McQuaid i prezydent CAS Matthieu Reeb, mają nadzieję że wyrok ws. Contadora zapadnie przed rozpoczęciem Tour de France 2 lipca.

Poprzedni artykułSamuel Dumoulin bardzo szczęsliwy po „Katalonii”
Następny artykułGaleria zdjęć z „Otwarcia sezonu 2011” w Warszawie
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments