Rabobank kontynuuje znakomitą passę zwycięstw w tym sezonie odnosząc dziś 13. wygraną w sezonie. Holenderski team triumfował na prologu wyścigu Tirreno-Adriatico, jeździe drużynowej na czas. W koszulce lidera podczas 1. etapu pojedzie Lars Boom. Na podium stanęły również drużyny: Garmin-Cervelo oraz HTC-Columbia.
Rabobank był dziś pierwszym zespołem który pojawił się na starcie i ich rezultat wynoszący osiemnaście minut i osiem sekund, na 16,8 km okazał się najlepszy. Dało to przeciętną, która wyniosła ponad 55 km/h.
Garmin-Cervelo zaczął słabo, jednak amerykańska ekipa w porę się pozbierała by zająć drugie miejsce dziewięć sekund za Rabobankiem. HTC-Highroad był trzecie, ze starą dziesięciu sekund do zwycięzcy. Saxo Bank SunGard był czwarty z czasem 18:19.
Choć liderem wyścigu został Lars Boom, to na razie największym wygranym tego wyścigu jest faworyt do końcowego triumfu Robert Gesink, który zajmuje już 3. pozycję a inni jego rywale potracili już do niego kilka cennych sekund. Liquigas-Cannondale zakończył etap na 5. miejscu, ale oznaczało to że Basso stracił 22 sekundy. BMC z Cadelem Evansem było szóste (26 sekund), Michele Scarponi oraz zespół Lampre-ISD stracił 39 sekund, a zwycięzca Tirreno-Adriatico 2010 Stefano Garzelli i jego ekipa Acqua & Sapone straciła już 47 sekund.