Tyler Farrar (Garmin-Transitions) wygrał 21, ostatni etap wyścigu Vuelta a Espana. Amerykanin pewnie pokonał Marka Cavendisha (HTC-Columbia) oraz Allana Davisa (Astana). Triumf w klasyfikacji generalnej zapewnił sobie Vincenzo Nibali (Liquigas).
Zawodnicy mieli dziś do pokonania pokazowy etap z końcowymi rundami po ulicach Madrytu. Kolarze wystartowali z San Sebastián de los Reyes i zmierzyli się z dystansem 85 km. W końcówce na zawodników czekało 12 rund po 5,7-km.
Na czele długo utrzymywała się grupka w składzie: Dominik Roels (Milram), Javier Ramirez (Andalucia-Cajasur), Jurgen Van Goolen, Olivier Kaisen (Omega Pharma-Lotto) oraz Gonzalo Rabunal (Xacobeo Galicia). Jednak w peletonie czujnie pracowały ekipa Liquigas, HTC-Columbia oraz Garmin i nie odpuszczały odjazdu na więcej niż 1 minutę.
Ucieczka została schwytana na przedostatniej rundzie, a „egzekucji” na harcownikach dokonał Maciej Paterski (Liquigas), który nadawał tempo w pociągu włoskiej ekipy.
Ostatnie kilka kilometrów to praca ekipy Garmin oraz Quick-Step. Po raz kolejny dobrą pracę na rzecz Cavendisha wykonał Matthew Goss, lecz po lewej stronie czujnie zachował się Farrar, który nie czekał na ruch Brytyjczyka. Trzecie miejsce dla Allana Davisa. Cav`s triumfował w klasyfikacji punktowej wyścigu.
W klasyfikacji generalnej, swoje pierwsze zwycięstwo w wielkim Tourze zanotował Vincenzo Nibali, pokonując o 43 sekundy Ezequiela Mosquerę (Xacobeo-Galicia) oraz młodego, Petera Velitsa (HTC-Columbia), który do Włocha stracił 3 minuty i 4 sekundy.
Maciej Paterski swój pierwszy wielki Tour w karierze ukończył na 77. pozycji.