Kim Kirchen (Katusha), pragnie jak najszybciej powrócić do wyścigów, pisze gazeta Het Nieuwsblad. Kolarz z Luksemburga dostał zawału serca podczas Tour de Suisse w czerwcu tego roku, ale ma nadzieję na wznowienie kariery przy pomocy specjalnych implantów.

Kirchen upadł podczas 7 etapu Tour de Suisse, po czym musiał zostać wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Spędził prawie trzy tygodnie w szpitalu. Zawodnik opowiada, że niedawno temu miał wszczepiony defibrylator, który jest jego początkiem do powrotu na rower.

Jednakże, jeśli Kirchen rzeczywiście powróci do zdrowia i znów będzie mógł się ścigać, raczej nie będzie kontynuował swojej kariery. Menadżer teamu Katusha, Andrei Tchmil nieprzychylnie patrzy na plany powrotu do zdrowia Kirchena, ze względu na powagę jego wypadku w czerwcu.

„To jest nieodpowiedzialne. W czerwcu Kim był bliski śmierci,” powiedział Tchmil. „To bomba zegarowa, która może wybuchnąć w każdej chwili. Jestem w stanie zaoferować mu pracę w charakterze dyrektora sportowego, ale nie jako zawodnika. „

Tchmil już oferował Kirchenowi miejsce w zapleczu zespołu podczas spotkania w lipcu. Zwycięzca Fleche Walone 2008 konsekwentnie wyrażał wolę powrotu do peletonu w przyszłym sezonie.

Poprzedni artykułVuelta a Espana, 14 etap, kat. GT, 28.08 – 19.09.2010
Następny artykułAlexander Quintanarojas wygrywa królewski etap Tour de l’Avenir. Sylwester Janiszewski 16.
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments