Mogę powiedzieć, że na dwóch ostatnich etapach czułem się już bardzo dobrze, a to dobry znak przed kolejnymi.

Zaczyna się trzeci tydzień Giro… zaczyna się Giro. Chociaż mam wciąż mieszane uczucia czy jednak już się nie skończyło. Jutro, a w niedzielę na pewno będziemy mogli więcej powiedzieć.

Oczywiście my jutro jedziemy mocno. Jeden podjazd i meta na zjeździe, może niewiele ludzi się zgubi ale trzeba już wszędzie próbować.

Źródło: www.sylwesterszmydblogspot.com

Poprzedni artykułTour of California 5 etap kat. 2.HC USA 16-23.05.2010
Następny artykułSagan po raz drugi wygrywa etap Tour of California. Zobacz ostatnie kilometry.
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments