Mark Cavendish (HTC-Columbia), wygrał 1 etap wyścigu Amgen Tour of California. Brytyjczyk pokonał po finiszu z grupy Juana Jose Haedo (Team Saxo Bank) oraz Alexandra Kristoff`a (BMC Racing Team).

Na inaugurującym wyścig etapie, kolarze mieli do pokonania 168-kilometrowy odcinek z Nevady do Sacramento. Na pierwszych kilometrach zaatakował czwórka kolarzy Maarten Tjallingii (Rabobank), Chad Beyer (BMC), Marc De Maar (United Healthcare) oraz Paul Mach (Bissell). Na kontratak zdecydowali się William Dicknson (Jelly Belly), Scott Stewart (Team Type 1) oraz Jay Robert Thomson (Fly V Australia), jednak trójka mniej doświadczonych kolarzy nie zdołała dojść do czołówki i wkrótce została schwytana przez peleton.

Kolarze jadący w wyścigu dookoła Kalifornii nie mogą narzekać na złą pogodę. Przez cały etap świeciło piękne słońce, a na niebie nie pojawiała się ani jedna chmura. Czołówka zgodnie pracowała i na około 50 kilometrze miała już 6 minut przewagi nad peletonem.

Na 40 km przed metą, do pracy wzięła się ekipa HTC-Columbia oraz drużyny Jelly Belly, Cervelo, Spidertech oraz Kelly Benefit Strategies.

Ucieczka schwytana została już na przedmieściach Sacramento mniej więcej 10 km przed metą. Bardzo szybkie tempo dyktowane przez drużynę Marka Cavendisha spowodowało kilka kraks, w której leżał m.in. Tom Boonen (Quick-Step), przez co Belg nie mógł brać udziału w finałowym sprincie, gdzie najlepszy okazał się Cavendish. Drugie miejsce zajął Juan Jose Haedo. Trzeci był Alexandr Kristoff.

Dzięki zwycięstwu, kolarz z wyspy Man pojedzie jutro w koszulce lidera.

Pełne wyniki 1 etapu > tutaj

Ostatnie kilometry:

Poprzedni artykułDobre występy Polaków we Francji
Następny artykułVinokurov obawia się Evans’a
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments