Domenico Pozzovivo (Colnago – CSF Inox) wygrał ostatni etap wyścigu Giro del Trentino po pasjonującej końcówce na podjeździe pod Alpe di Pampeago. Alexandre Vinokurov (Astana) utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej, tym samym zapewnił sobie zwycięstwo w 34. edycji włoskiej etapówki.
Włoch zaatakował na ostatnim wzniesieniu i pokonał Riccardo Riccò (Ceramica Flaminia) oraz Sergio Pardille (Carmiooro-NGC).
Bohaterami dzisiejszego dnia byli Maciej Paterski (Liquigas-Doimo), Nikita Eskov (Katusha), Guillaume Le Floch (Bbox Bouygues Telecome), Riccardo Chiarini i Stefano Borchi (De Rosa-Stac Plastic), Piergiorgio Camussa (Vorarlberg – Corratec), Albert Timmer (Skil-Shimano) oraz Edwin Carvajal (Miche), Simon Clarke (ISD-Neri), Andrea Noè (Ceramica), Stefano Pirazzi (Colnago – CSF Inox). Grupka z Polakiem w składzie zaatakowała na około 14 kilometrze wyścigu, współpracowała bardzo dobrze lecz została skasowana przez peleton na ostatnim podjeździe.
Na samym Alpe di Pampeago emocje sięgały zenitu, ponieważ zaatakował Emanuele Sella (Carmiooro-NGC), za którym podążył Domenico Pozzovivo (Colnago – CSF Inox) oraz Riccardo Riccò (Flaminia Ceramica) który był bardzo blisko Vinokurova w klasyfikacji generalnej. Jednak strata Kazacha na dzisiejszym etapie nie była zbyt wysoka, i to on cieszył się z triumfu w całym wyścigu.
Pozzovivo na ostatnich metrach oderwał się od Ricco i wygrał na słynnym Alpe di Pampeago. Przemysław Niemiec (Miche) zajął bardzo dobre 5. miejsce.
W klasyfikacji generalnej Vinokurov wyprzedził Ricco poprzez lepsze miejsca na poszczególnych etapach, ponieważ po dzisiejszym odcinku mieli takie same czasy. Trzecie miejsce zajął zwycięzca dzisiejszego etapu, Domenico Pozzovivo. Przemysław Niemiec uplasował się na 11 pozycji. Bartosz Huzarski (ISD-Neri) był 23, a Sylwester Szmyd (Liquigas) 26. Najwyżej sklasyfikowanym kolarzem Mróz Active Jet został Mateusz Taciak, który zajął odległą 89 pozycję, na 124 zawodników, którzy ukończyli rywalizację…
