Michael Matthews (Team Jayco – Skins) udowadnia, że jest najlepszym sprinterem w wyścigu Tour de Langkawi wygrywając kolejny finisz z dużej grupy. Jest to już drugie zwycięstwo młodego Australijczyka w malezyjskiej imprezie.

Matthews pokonał na finiszu Alexa Candelario (Kelly Benefit Strategies) oraz Dmytro Grabovskyego (ISD-Neri), którzy zajęli odpowiednio drugie i trzecie miejsce.

„Było trudniej niż za pierwszym razem” – opowiada Matthews. „Nie czułem się dziś dobrze już od samego rana, brakowało mi pewności siebie. Na ostatnich kilku kilometrach, zacząłem czuć się lepiej, pomyślałem że mam dobre rozprowadzenie i musi się udać.

W klasyfikacji generalnej nie doszło do żadnych zmian w czołówce. Liderem pozostał Tobias Erler (Tabriz Petrochemical Cycling Team), który wyprzedza Davida Pella (Drapac Porsche Cycling) oraz wczorajszego zwycięzcę etapowego Jaya Thomsona (South Africa National Team).

Bartosz Huzarski (ISD-Neri) był dziś 57. W klasyfikacji generalnej jest 104 i traci ponad 5 minut do lidera.

Poprzedni artykułNowe koła SRAMa
Następny artykułBartosz Huzarski o trzecim etapie Le Tour de Langkawi
Pomysłodawca, założyciel i właściciel naszosie.pl. Z wykształcenia ekonomista, kilkanaście lat zarządzający oddziałami banków. Pracę w „korpo” zakończył w 2013 i wtedy to zdecydował poświęcić się tylko pasji. Na szosie jeździ amatorsko od ponad 20 lat. Mąż i ojciec dwóch synów.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments