fot. Michał Kapusta / naszosie.pl

„Jeśli kiedykolwiek w swoim życiu będę miał szansę bycia liderem Team Sky albo innej drużyny w wielkim tourze, to skorzystam z niej” – tak Michał Kwiatkowski powiedział brytyjskiemu tygodnikowi „Cycling Weekly”. Ostatnie występy Polaka w wyścigach etapowych sprawiły, że dziennikarze zaczęli upatrywać w nim kolarza, który w przyszłości mógłby być tzw. GC contender, a więc kolarzem specjalizującym się w walce o klasyfikacje generalne wyścigów etapowych.

O pochwałach kierowanych w stronę Michała Kwiatkowskiego z obozu drużyny Sky pisaliśmy w ostatnich dniach dwukrotnie – tutaj i tutaj. „Kwiato” z dobrej strony zaprezentował się już podczas wyścigu Critérium du Dauphiné, uważanego za najważniejszy sprawdzian formy przed Tour de France, w którym – jak się teraz okazało – jest jednym z najważniejszych pomocników lidera Chrisa Froome`a.

Niektórzy kolarze pokazują, że możliwe jest walczyć w wielkich tourach, wyścigach klasycznych oraz dobrze się wspinać [Michał Kwiatkowski miał na myśli m.in. Alejandro Valverde, Dana Martina oraz kolegę z Team Sky Gerainta Thomasa]. Nie zamierzam przypisywać siebie do jednej kategorii. Jeśli pojawia się możliwość walki o klasyfikację generalną w wielkim tourze lub innym wyścigu etapowym, tygodniowym lub dwutygodniowym, potrzebujesz po prostu dobrze się wspinać i jeździć na czas. Skupiam się na tym, by rozwijać się w tych właśnie elementach i wierzę, że jeśli będę lepiej jeździł w górach i na czas, będę wygrywał więcej wyścigów

– powiedział Michał Kwiatkowski tygodnikowi „Cycling Weekly”.

Potencjał Michała Kwiatkowskiego w wielkich tourach po raz pierwszy został dostrzeżony w 2013 roku, kiedy to mistrz Polski w jeździe indywidualnej na czas zadebiutował w Wielkiej Pętli. W tamtej edycji nosił białą koszulkę lidera klasyfikacji młodzieżowej (lecz ostatecznie nie dowiózł jej do Paryża) oraz zajął jedenaste miejsce w klasyfikacji generalnej.

Zanim [Michał Kwiatkowski] do nas przyszedł wiedzieliśmy, że jest bardzo dobrym kolarzem, oraz że jest w stanie odgrywać różne role w drużynie. My nie sprawiliśmy, że się przekwalifikował – to po prostu klasa sama w sobie. On jest jak Dan Martin – to gość, który znany jest ze znakomitej jazdy w wyścigach jednodniowych, a teraz walczy o podium Tour de France. Oczywiście, w przyszłości [Michał Kwiatkowski] będzie jednym z najlepszych kolarzy

– powiedział Nicolas Portal, pierwszy dyrektor sportowy drużyny Sky w Tour de France.

Warto podkreślić, że Nicolas Portal miał takie samo zdanie o Michale Kwiatkowskim również podczas styczniowego zgrupowania „niebiańskich” na Majorce, a więc jeszcze przed rozpoczęciem bieżącego sezonu, który dla Polaka jest jednym z najbardziej udanych w karierze (zwycięstwa w m.in. Strade Bianche i Mediolan-San Remo). Francuz z przekonaniem przyznał nam wówczas, że trudności, jakie Polak miał w ubiegłym roku były tylko przejściowe.

Poprzedni artykułChris Froome nie żałuje, że pomógł Bradleyowi Wigginsowi wygrać Tour de France 2012
Następny artykułOgólnopolska Olimpiada Młodzieży: skuteczny finisz Małgorzaty Dąbrowskiej
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments