Michał Kapusta / naszosie.pl

Jolanda Neff została pierwszą w historii liderką Tour de Pologne kobiet. Jak Szwajcarka podsumowuje dzisiejszy etap w Zakopanem?

Miałam 40 sekund przewagi i nie byłam pewna czy powinnam jechać dalej czy zaczekać. Trzymałam tempo, a przewaga urosła. Miałam kraksę na zjeździe, było bardzo ślisko i znalazłam się na ziemi. Straciłam na tym około 20 sekund, ale na szczęście wciąż miałam przewagę nad goniącymi, a stratę spowodowaną przez upadek udało się odrobić. To bardzo ważne w perspektywie klasyfikacji generalnej. Teraz muszę porządnie odpocząć. Dzisiejszy etap był bardzo ciężki, długi, a do tego cały czas padał deszcz. 

Już niedługo Igrzyska Olimpijskie, a to mój ostatni start przed Rio. Jestem bardzo szczęśliwa, że udało się wystartować w Polsce. Deszcz i zimno nie jest mi obce, cieszę się, że mogliśmy tu startować. Nigdy wcześniej nie jechałam tak bardzo górzystego wyścigu.

Poprzedni artykułJolanda Neff pierwszą liderką Tour de Pologne kobiet!
Następny artykułThüringen Rundfahrt der Frauen: Vos razy trzy! Pawłowska dziesiąta w GC
Licencjat politologii na UAM, pracuje w sklepie rowerowym, półamatorsko jeździ rowerem. Za gadanie o dwóch kółkach chcą go wyrzucić z domu. Jeśli już nie zajmuje się rowerami, to marnuje czas na graniu w Fifę. W trakcie Tour de Pologne zazwyczaj jest na Woodstocku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments