Australijski sprinter Robbie McEwen podczas 2 etapu Tour of Belgium, został mocno poturbowany i nie pojedzie w Tour de France.
Robbie McEwen dwa kilometry przed metą, zderzył się ze znakiem drogowym i został mocno poturbowany. Ma zerwane wiązadła i ścięgna lewego kolana. Nie ma szczęścia w tym sezonie kolarz Team-u Katusha na terenie Belgii. To już jego druga poważna kraksa. Pierwsza miała miejsce w kwietniu podczas belgijskiego wyścigu Scheldeprijs Vlaanderen.
Jak powiedział McEwen belgijskiej telewizji: „Absolutnie nie miałem zamiaru przestać jeździć. Mam nadzieję wrócić do treningów już za sześć tygodni. Może to brzmi niewiarygodnie, ale będę ciężko pracował, aby jeszcze we wrześniu wystartować w wyścigach„.