Alessandro Ballan do 27. lutego poczeka na decyzję Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie. Włoch odwołał się od dwuletniego zawieszenia, którą dostał za wykonanie transfuzji krwi.
Mistrz świata z 2008 roku został zawieszony na dwa lata przez Włoski Komitet Olimpijski. Sprawa dotyczy transfuzji krwi, którą zawodnik miał wykonać w 2008 roku będąc kolarzem Lampre – Merida. Ballan nie przyznaje się do transfuzji, ale wiadomo o jego terapii ozonowej. Dziś miała zapaść decyzja CAS, ale została ona przełożona na koniec lutego.
„Niestety nadal nie mogę kontynuować swojej kariery. Nie chcę w ten sposób kończyć z kolarstwem. Moim zdaniem postępowanie toczone przeciwko mnie nie było sprawiedliwe i płacę za wysoką karę za to wszystko. Mam 35 lat, ale patrząc na Matteo Tosatto (Tinkoff-Saxo) wcale nie muszę jeszcze odchodzić z tego sportu. Trenuję z Matteo i jest on dla mnie przykładem, że nawet po czterdziestce można się ścigać.” powiedział zwycięzca Tour de Pologne z 2009 roku.
foto:bettiniphoto.net