To nie koniec nowości dotyczących zespołu Tinkoff-Saxo. Po prezentacji nowych strojów treningowych, pierwszy obóz ekipy przyniósł również znacznie ciekawsze wieści. Wygląda na to, że zespół Rafała Majki, Pawła Poljańskiego i Macieja Bodnara zmienia swoich dostawców sprzętu.
Grupa zostaje z rowerami Specialized, zmieniają się natomiast podzespoły. SRAM odchodzi w zapomnienie, na jego miejscu pojawia się osprzęt Shimano, również koła, dotychczas marki Zipp, zostają wymienione na komplety firmy Roval – marki Specialized. Całości dopełnią dodatki od FSA. Plotki dotyczące zmian, ciągnęły się przez cały obecny rok. Warto nadmienić, że kół Roval’a obok produktów Zipp’a zespół zaczął używać już podczas Tour de France.
Nie mniejsze znaczenie miał również wygląd roweru samego Olega Tinkoffa (często jeździ on z cała drużyną podczas dni odpoczynku i obozów treningowych). Obwieszony „świecidełkami” od Shimano, mógł sugerować nadchodzące zmiany w całej ekipie. I tak właśnie się stało, a przynajmniej tego dowodzą zdjęcia.
Nie mieliśmy okazji, bliżej przyjrzeć się rowerom, ale na podstawie zdjęć, są one wyposażone w grupę Shimano Dura-Ace Di2, najpopularniejszą w zawodowym peletonie. Co dziwniejsze, pozostawiono zaciski z grupy Sram Red, aczkolwiek może to być tylko chwilowe rozwiązanie.
Dodatkowo, karbonowe korby od Specialiazed z zębatkami SRAM, zastąpione zostały zestawem od FSA. Niezmiennie zostają mierniki mocy od SRM, których zawodnicy używają do pomiaru swojej efektywności.
Interesującym faktem jest, że wraz z tą zmiana Shimano umacnia swoją pozycje w profesjonalnym peletonie. Na 18 drużyn w obecnym sezonie, japoński producent wyposażał aż dziesięć, Sram tylko trzy, a Campagnolo pięć. Jeżeli nie nastąpią żadne inne zmiany, tylko dwie grupy zostaną przy osprzęcie amerykańskiego producenta w sezonie 2015.
Paweł
Foto: Tinkoff-Saxo
A to co moro mają widać że Oleg T. utożsamia się ze swoją ojczyzną, uwaga zielone ludziki nadjeżdżają 😉 a Putin powie Speca można wszędzie kupić 😉
Kolor tych strojów przypominający ubrania moro, może być przekleństwem dla kolarza, który np. wyleci z górskiej trasy do lasu. Mogą go szukać do zimy, czyżby zatem nie było wskazane posiadanie zamontowanego w kasku gps-u? A ta zmiana kolorów, to chyba nie dlatego, że panu Tinkoffovi zaimponowały zielone ludziki?
odrazu widac ze ruski steruje
Panie administrator, a cóż takiego napisałem, że mój post został usunięty??? Czyżby „poprawność” polityczna również na tym forum obowiązywała???. To że osobom, którym stroje Tinkoff Saxo kojarzą się z zielonymi ludzikami zadałem pytanie czy woleli by czarno czerwone z tryzubem i dystynkcjami pewnej niesławnej dywizji ukraińskiej?