Czarne chmury nad ekipą Zaaf Cycling Team już nie tylko nisko wiszą, ale i zaczynają z nich strzelać pioruny. Z zespołu odeszło już 7 spośród 15 zawodniczek i w związku z tym odebrano hiszpańskiej formacji dziką kartę na wyścig La Vuelta Femenina.
Już od 1 maja rozpocznie się przeniesiona na nowy, wiosenny termin La Vuelta Femenina by Carrefour.es. Na starcie 9. edycji tego wyścigu, który w tym roku został wydłużony do 7 etapów, staną ostatecznie 23 ekipy. Wcześniej było ich więcej, ale na ostatnią chwilę wyrzucono Zaaf Cycling Team.
Zaaf nie ma już naszego zaproszenia. Nie możemy powiedzieć nic więcej na temat przyszłości zespołu. W efekcie na starcie pojawią się 23 formacje. Nie będziemy już zapraszać dodatkowego zespołu
— opublikowano w krótkim komunikacie organizatorów.
Hiszpańska formacja od praktycznie początku swojej działalności nie płaci zawodniczkom pensji. W pierwszych dniach kwietnia ekipę opuściła jej liderka, czyli Audrey Cordon-Ragot, a niedługo później Międzynarodowa Unia Kolarska zezwoliła na opuszczanie drużyny przez pozostałe zawodniczki. Skorzystały już z tego także Mareille Meijering, Maggie Coles-Lyster, Lucie Jounier, Elizabeth Stannard, Heidi Franz i Michaela Drummond. W składzie pozostaje jedynie 8 kolarek, a to może sprawiać, że hiszpańska ekipa będzie miała coraz większe problemy z udziałem w jakichkolwiek wyścigach. Można się zatem w najbliższym czasie spodziewać komunikatu o ostatecznym upadku tego zespołu.