Foto: Voster ATS Team / Paweł Jańczyk

Medal mistrzostw Polski, wygrany Tour of Bulgaria, miejsca na podium najważniejszych polskich wyścigów i koszulka najlepszego górala Tour de Pologne. Ekipa Voster ATS podsumowuje najbardziej specyficzny sezon kolarski od lat.

To nie był łatwy sezon, ani dla nas, ani dla żadnej z ekip, z którymi się ścigamy

– komentuje Mariusz Witecki, dyrektor sportowy.

Mimo to, mogę powiedzieć, że jestem zadowolony zarówno z wyników, jak i z ogólnego poziomu sportowego, jaki prezentowali nasi kolarze. Bardzo dobrze przepracowali czas bez wyścigów i byli gotowi do ścigania, jak tylko pojawiła się taka możliwość. Kiedy zimą szykowaliśmy się do sezonu, mieliśmy świetnie ułożony program przygotowań i bardzo bogaty kalendarz startów. W połowie marca było już wiadomo, że ze względu na sytuację epidemiologiczną wszystkie te plany ulegną zmianie.

Ostatecznie sezon był krótki, ale bardzo intensywny. Niestety sporo ciekawych wyścigów zostało odwołanych lub przełożonych, niektóre z nich w nowych terminach nakładały nam się na siebie. Musieliśmy przeorganizować kalendarz tak, żeby wystartować w jak największej ilości imprez i wyciągnąć z niego jak najwięcej. Nie zawsze układało się tak, jak byśmy chcieli, ale jesteśmy zadowoleni, że udało nam się sporo ugrać dla siebie

– podsumowuje Witecki.

Zespół ze Stalowej Woli rozpoczął ściganie w połowie lipca startem Dookoła Mazowsza, gdzie pierwsze podium etapowe zaliczył Sylwester Janiszewski, a chwilę później Paweł Franczak stał na podium GP Kranj. Sibiu Cycling Tour (2.1) przyniosło pierwszy naprawdę poważny sprawdzian, który ze bardzo dobrym wynikiem zakończył Piotr Brożyna. Patryk Stosz triumfował w Tour of Bulgaria, później swoją dyspozycję wykorzystując także w trakcie Tour de Pologne, w którym wywalczył koszulkę najlepszego górala. Sylwester Janiszewski wygrywał etapy Belgrade-Banjaluka oraz Wyścigu „Solidarności” i Olimpijczyków, gdzie stanął także na podium klasyfikacji generalnej. Piotr Brożyna był też trzeci w Małopolskim Wyścigu Górskim, a Voster ATS Team wygrał klasyfikację drużynową. I w końcu bardzo cenny dla zespołu medal mistrzostw Polski wywalczony przez Pawła Franczaka.

Jak wygląda przyszłość ekipy?

Odpowiada Krzysztof Parma, team manager:

Organizacyjnie ten rok był jednym wielkim wyzwaniem. Bardzo się cieszę, że udało nam się przetrwać pierwszą połowę roku, zebrać siły i środki, żeby wystartować ze ściganiem i summa summarum zaliczyć bardzo udany sezon. Jesteśmy tym bardziej wdzięczni naszym sponsorom i partnerom, że przeszli z nami ten trudny czas, chcą kontynuować wspólne działania i razem z nami rozwijać nasz kolarski projekt. Obecnie jesteśmy na etapie domykania składu na przyszły rok i planowania sezonu 2021, który mam nadzieję, że będzie już bardziej przewidywalny. Wkrótce zaczniemy dzielić się dalszymi planami związanymi z działaniem ekipy.

Poprzedni artykułWout van Aert: „Najwyraźniej Mathieu wolał, żebym przegrał, niż żeby on sam zwyciężył.”
Następny artykułKruijswijk wycofany z Giro d’Italia z powodu koronawirusa!
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments